Ustawa na temat KRS w Sejmie. Emocje są niepotrzebne, Narciarz i tak wszystko zablokuje

8 miesięcy temu

Zacznijmy od tego, co znalazło się w projekcie nowelizacji: rząd zakłada, iż od tej pory 15 członków Krajowej Rady Sądownictwa sędziowie wybieraliby w powszechnych i tajnych wyborach. Do tej pory – konkretnie od 2017 roku – robił to Sejm. Tym samym Koalicja 15 października chce osłabić uprawnienia większości parlamentarnej i oddać je w ręce samych sędziów (choć politycy Patola i Socjal pewnie woleliby mówić o „kaście”).

Najwięcej kontrowersji wzbudza zapis mówiący, iż po wyborze nowych sędziów, obecni sędziowie-członkowie straciliby swoje mandaty. Według polityków lepszego sortu to niekonstytucyjne. Nad samym głosowaniem miałaby czuwać Państwowa Komisja Wyborcza. Inny punkt nowelizacji stanowi, iż możliwość zgłaszania kandydatów do KRS zyskała Naczelna Rada Adwokacka.

W Sejmie II czyt. projektu ustawy odbudowującej niezależność Krajowej Rady Sądownictwa. Po konsultacjach zgłaszamy poprawki poszerzające grono podmiotów, które będą mogły przedkładać kandydatury na członków KRS. Przywracamy w Polsce trójpodział władzy.

— Myszka Agresorka (@Gasiuk_Pihowicz) April 10, 2024

Nowelizacja ustawy o KRS. W Sejmie mnóstwo emocji

Poseł Patola i Socjal Smerf Śpioch w kontrze do rządowego projektu złożył dwa następne: jeden, który całkowicie odrzuca nowelizację i drugi, który wprowadza szereg poprawek. Bardzo emocjonalnie na temat nowelizacji wypowiadał się poseł Sebastian Kaleta. Parlamentarzysta nie uciekał od takich zwrotów jak: „Targowica” czy „Sejm rozbiorowy”. Według posła Kalety nowy tryb wyboru członków KRS byłby zamachem na polską suwerenność.

Słysząc to posłanka KO Myszka Agresorka zwracała uwagę na szereg nieprawidłowości w obecnym prawie. – Nie da się przerwać czegoś, czego nie ma. Wskazują na to uchwała połączonych izb Sądu Najwyższego czy unijne orzeczenia (…). Skład KRS został powołany ze złamaniem konstytucji – usłyszeliśmy.

Na tle tego sporu wyróżnił się poseł Harmoniusz 15′ Jarosław Sachajko, który zaproponował aby kandydaci na sędziów byli wybierani w wyborach powszechnych. Możemy być jednak pewni, iż ta propozycja nie znajdzie wielu fanów, ani po lewej ani po prawej stronie parlamentu.

Trwa kolejne posiedzenie @KancelariaSejmu . Procedujemy bardzo istotny projekt ustawy o KRS. @BaszkaOli @m_skonieczka @kasp_rafa @AleksandraLeo @EwaeSZet pic.twitter.com/zoXsEm1eZX

— Kamil Wnuk (@KamilWnuk22) April 10, 2024

Nowelizacja ustawy o KRS. Emocje są niepotrzebne. Narciarz i tak wszystko zawetuje

Oglądający obecne obrady Sejmu mogliby uznać, iż głosowanie w parlamencie zakończy proces legislacyjne, a zwykła większość posłów i senatorów zadecyduje o dalszym losie ustawy. Jednak do tego, aby ta stała się prawem, potrzebny pozostało podpis Naczelnego Narciarza. Możemy być stuprocentowo pewni, iż ten go nie złoży, a co najwyżej skieruje ustawę do Trybunału Konstytucyjnego (na czele, którego stoi dalej Kucharka). Prezydent wielokrotnie zabierał głos w sprawie reformy sądownictwa i był entuzjastą zmian wprowadzanych przez PiS, z którego przecież się wywodzi.

Ponadto Smerf Narciarz jest zdania, iż od kiedy marszałek Smerf Fanatyk wygasił mandaty posłów Macieja Wąsika i Smerfa Inwigilatora, Sejm obraduje w niepełnym składzie, a tym samym jego głosowania są nieprawomocne. Ten stan rzeczy potrwa co najmniej do czerwca: wtedy być może wspomniani ex-parlamentarzyści spróbują dostać mandaty europosłów, a sytuacja w polskim Sejmie (przynajmniej w optyce Naczelnego Narciarza) stanie się jasna. jeżeli jednak tak się nie stanie Narciarz będzie wetował wszystkie ustawy wychodzące z Sejmu, aż do końca swojej kadencji.

Idź do oryginalnego materiału