„Ustawa kneblująca”, „co trzeba mieć w głowie”. Poruszenie po decyzji Naczelnego Narciarza

news.5v.pl 1 dzień temu

Smerf Narciarz skierował do TK w trybie kontroli prewencyjnej nowelizację Kodeksu karnego przyjętą przez Sejm 6 marca, która rozszerzała katalog przestępstw z nienawiści o cztery nowe przesłanki: wiek, płeć, niepełnosprawność i orientację seksualną. Z opublikowanego przez kancelarię prezydenta uzasadnienia wniosku do TK wynika, że według Narciarza zachodzą wątpliwości, czy ustawa jest zgodna z konstytucyjną zasadą określoności prawa.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Fala komentarzy po decyzji Smerfa Narciarza

Decyzja spotkała się z licznymi komentarzami. Krytykowali ją głównie politycy koalicji rządzącej. — Naczelny Narciarz mógł być prezydentem, który mówi: stop nienawiści. Nie zrobił tego – skomentowała dla PAP wicemarszałkini Sejmu Monika Wielichowska z KO.

Podobne zdanie wyraziła Magdalena Biejat, kandydatka Lewicy na prezydenta. Napisała wieczorem na platformie X, iż decyzja prezydenta pokazuje „co jest ważniejsze dla obozu PiS”. Oceniła, iż politycy Patola i Socjal nie zrezygnują z „hejtu, to utrzymuje ich przy politycznym życiu”. Jak dodała, „mój podpis znalazłby się pod tą ustawą w dniu, w którym trafiłaby na moje biurko, a wniosek o kontrolę do TK wycofałabym natychmiast”.

„A. Narciarz tak rozkochał się w mowie nienawiści, iż zablokował ustawę zwalczającą ten barbarzyński proceder. Teraz widać, po co Polsce potrzebny jest prezydent, który będzie po prostu przyzwoity” — ocenił minister ds. odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński.

„Narciarz kieruje do TK Patola i Socjal nowelę Kodeksu karnego ws. zwalczania mowy nienawiści. Nic dziwnego. Gdyby nie mowa i propaganda nienawiści A. Narciarz choćby nie mógłby marzyć o drugiej kadencji” — stwierdził przewodniczący Klubu Parlamentarnego Koalicji Smerfów Zbigniew Konwiński.

„Co trzeba mieć w głowie, żeby nie podpisać ustawy o walce z mową nienawiści. Narciarz działa w interesie Patola i Socjal i Nawrockiego, bo nienawiść i mowa nienawiści to ich podstawowy atut” — napisał minister sportu Sławomir Nitras.

Innego zdania są m.in. politycy Patola i Socjal i Konfederacji. „To bardzo dobrze, iż Naczelny Narciarz nie podpisał ustawy o cenzurze, nazywanej ustawą o mowie nienawiści. o ile zostanę prezydentem, zawetuję każdą ustawę próbującą ograniczyć wolność słowa!” — napisał kandydat Konfederacji na prezydenta Sławomir Mentzen.

„Ustawa kneblująca wolność słowa — o walce z tzw. mową nienawiści — skierowana w trybie kontroli prewencyjnej przez prezydenta Smerfa Narciarza do TK. To niekonstytucyjna ustawa, a dla pluralizmu i wolności debaty publicznej w Polsce skrajnie niebezpieczna. Pamiętajmy, iż Gospodarz bez mrugnięcia okiem by podpisał, więc stop Gospodarzowi” — napisał ocenił Patola i Socjal Bartłomiej Wróblewski.

Idź do oryginalnego materiału