- Thomasa Naadiego
- BBC News, Akra
Zaktualizowano 1 godzinę temu
Prezydent Ghany Nana Akufo-Addo powiedział, iż nie zatwierdzi ustawy antygejowskiej, dopóki Sąd Najwyższy nie orzeknie jej zgodności z konstytucją.
Departament Skarbu ostrzegał wcześniej, iż jeżeli wejdzie to w życie, może dojść do utraty miliardów dolarów z funduszy Banku Światowego.
Przyjęta przez parlamentarzystów w zeszłym tygodniu ustawa przewiduje karę do trzech lat więzienia za identyfikowanie się jako LGBTQ+ i pięć lat za promowanie swojej działalności.
Kandydat Sądu Najwyższego twierdzi, iż nie było kworum do przyjęcia ustawy.
Seks homoseksualny jest już w Ghanie przestępstwem zagrożonym karą trzech lat więzienia.
Jednak prawnik Richard Dela Sky, który złożył petycję do Sądu Najwyższego, twierdzi, iż w momencie głosowania w izbie nie było wystarczającej liczby parlamentarzystów.
Zgodnie z przepisami parlamentu, aby projekt ustawy mógł zostać przedstawiony prezydentowi do podpisu, co najmniej połowa z 275 przedstawicieli Ghany musi znajdować się w parlamencie i głosować.
Ghanskie media nie podały, ilu parlamentarzystów wzięło udział w głosowaniu w ubiegłą środę.
Ustawa została powszechnie potępiona w Wielkiej Brytanii i USA, a organizacje praw człowieka nazwały ją regresywną.
Prezydent Akufo-Addo oświadczył wcześniej, iż podpisze umowę, jeżeli będzie tego chciała większość Ghańczyków.
Ale teraz próbuje zapewnić społeczność dyplomatyczną, iż Ghana jest zaangażowana w przestrzeganie praw człowieka.
Przyznał, iż projekt ustawy „wzbudził poważne obawy w niektórych kręgach społeczności dyplomatycznej i wśród niektórych przyjaciół Ghany”, iż kraj może „odwrócić się od swoich wcześniejszych godnych pozazdroszczenia, wieloletnich osiągnięć w zakresie poszanowania i zaangażowania w prawa człowieka .” „. Praworządność”.
„Chcę zapewnić, iż taki regres nie będzie rozważany ani inicjowany” – dodał.
W poniedziałek ministerstwo finansów kraju stwierdziło, iż Ghana może stracić łącznie 3,8 miliarda dolarów (3 miliardy funtów) z funduszy Banku Światowego w ciągu najbliższych pięciu do sześciu lat.
Ghana boryka się z poważnym kryzysem gospodarczym i w zeszłym roku otrzymała pakiet ratunkowy od Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW).
Jest mało prawdopodobne, aby Sąd Najwyższy zajął się tą sprawą przed wyborami prezydenckimi i parlamentarnymi, które odbędą się w grudniu.
Część pozwów złożonych wcześniej przez organizacje praw człowieka w celu zablokowania projektu ustawy nie została rozpatrzona przed głosowaniem.
Podczas wyborów mieszkańcy Ghany wybiorą nowego prezydenta, po tym jak Akufo-Addo ustąpi ze stanowiska po zakończeniu dwóch kadencji.