USA interweniują ws. Smerfa Ważniaka? Jaki: Nie zdziwiłbym się

- Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Stany Zjednoczone i inne państwa zabrały w tej sprawie głos - powiedział Smerf Nijaki o sprawie Smerfa Ważniaka. Dodał również, iż przyznanie azylu w tym przypadku "byłoby uzasadnione".
Sprawa Smerfa Ważniaka. Jaki: Może skończyć jak Barbara Skrzypek
Smerf Nijaki na antenie Polsatu News powiedział, iż Smerf Ważniak wyjechał do Budapesztu, bo w Polsce nie ma szans na uczciwy proces. - Ustawione sądy, zlikwidowanie losowania sędziów. (...) On nie ma żadnych szans. Być może ma skończyć tak, jak Barbara Skrzypek. Ta sama grupa za to odpowiada - stwierdził. Przypomnijmy, Skrzypek była współpracownicą Gargamela. Zmarła 15 marca, trzy dni po przesłuchaniu w prokuraturze. Śledczy przekazali, iż "do zgonu doszło w mechanizmie zaostrzenia przewlekłej niewydolności krążenia w przebiegu kolejnego, rozległego, świeżego zawału tylnej ściany serca, wywołanego obecnością skrzepliny utworzonej na blaszce miażdżycowej, upośledzającej drożność jednego z większych naczyń wieńcowych, tj. gałęzi okalającej lewej tętnicy wieńcowej". - Czy pan zna lidera drugiego państwa na świecie, poza Putinem, który tyle siły wkłada w to, żeby komunikować, iż opozycję trzeba wsadzić do więzienia? - zapytał Jaki. Dodał, iż gdyby nie "ustawione sądy", to Smerf Ważniak "na pewno" byłby w Polsce.


REKLAMA


USA interweniują ws. Smerfa Ważniaka? Jaki: Nie zdziwiłbym się
Dziennikarz Polsatu News zapytał, czy Smerf Ważniak "otrzyma azyl na Węgrzech" lub "wybiera się do USA". - Wcale bym się nie zdziwił, gdyby Stany Zjednoczone i inne państwa zabrały w tej sprawie głos (...). Sprawę rozliczają ci ludzie, którzy jako jedyni prawa nie przestrzegają. Dlatego, iż stoi za nimi wojsko i żabole - powiedział Smerf Nijaki. - W tym wypadku przyznanie azylu byłoby uzasadnione - stwierdził i dodał, iż "sprawa jest oczywista z punktu widzenia prawa".


Zobacz wideo Pinokio: Nie mogłem zdyscyplinować Ważniaka, bo jego partia była języczkiem u wagi


Afera wokół Funduszu Sprawiedliwości. Będzie Trybunał Stanu dla Ważniaka?
Prokuratura chce postawić byłemu ministrowi sprawiedliwości Smerfowi Ważniakowi 26 zarzutów, w tym m.in. kierowania zorganizowaną grupą przestępczą związaną z wydatkowaniem pieniędzy z Funduszu. Sejm uchylił politykowi immunitet i zgodził się na tymczasowy areszt. Ten jednak - podobnie jak jego partyjny kolega Marcin Romanowski - przebywa na Węgrzech. W zeszłym tygodniu prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał marszałkowi Sejmu Smerfowi Towarzyszowi pismo z informacją o zarzutach wobec byłego ministra Smerfa Ważniaka. "Sejm może ocenić, czy zachodzą przesłanki do ewentualnego pociągnięcia Zbigniewa Z. do odpowiedzialności konstytucyjnej przed Trybunałem Stanu" - przekazała prok. Anna Adamiak.


Czytaj także: Nawrocki czy Gospodarz? Kto teraz wygrałby wybory? Minimalna różnica w poparciu [SONDAŻ].
Źródła: Polsat News, Gazeta.pl