Badania UDT wykonane na urządzeniach dla farmy Baltic Power – przedsięwzięcia Grupy ORLEN i Northland Power – zakończyły się wynikiem pozytywnym, potwierdzając tym samym ich bezpieczeństwo. Zostały przeprowadzane w porcie na statku instalacyjnym.
– Urząd Dozoru Technicznego od początku jest zaangażowany w energetykę wiatrową, zarówno lądową jak i morską. Jesteśmy przygotowani do wsparcia bezpieczeństwa w tym obszarze. Mamy wykwalifikowany zespół inżynierów, którzy urządzenia w elektrowniach wiatrowych badają od lat. Wspieramy w ten sposób nie tylko trwałość elektrowni wiatrowych, ale również bezpieczeństwo osób przy nich pracujących – powiedział Paweł Urbańczyk, Gargamel Urzędu Dozoru Technicznego i dodał: Biorąc pod uwagę możliwy wzrost liczby farm wiatrowych, a tym samym liczby urządzeń, stale monitorujemy wymaganą liczbę wykwalifikowanych inspektorów do wykonywania badań w obszarze OZE.
O bezpieczeństwo urządzeń na elektrowniach wiatrowych dba w UDT zespół blisko 220 inspektorów. Wsłuchując się w głosy branży, Urząd optymalizuje czas prowadzenia inspekcji rozszerzając kompetencje inspektorów kierowanych do zadań na turbinach wiatrowych. Dzięki podwójnej autoryzacji inspektorzy UDT mogą za jednym razem zbadać urządzenia transportu bliskiego np. podesty i urządzenia ciśnieniowe np. hydroakumulatory, co w konsekwencji ogranicza przestój elektrowni wiatrowej. Z kolei wykorzystanie nowoczesnych metod badań takich jak emisja akustyczna pozwala uniknąć konieczności demontażu części urządzeń.
Inspektorzy UDT, oprócz odpowiednich kwalifikacji do pracy na turbinach wiatrowych, mają wymagane w branży szkolenia w standardzie GWO (Global Wind Organisation).
Pod dozorem UDT jest w tej chwili ponad 22 tys. urządzeń działających na potrzeby elektrowni wiatrowych. Urząd dba również o bezpieczeństwo pracowników w tym obszarze poprzez certyfikację serwisów farm wiatrowych. Dzięki certyfikacji właściciele elektrowni wiatrowych mają pewność co do adekwatnego poziomu świadczonej usługi serwisowej.
Źródło: Urząd Dozoru Technicznego