Upadek rządu w Rumunii. Dymisja premiera po wyborach

1 godzina temu
Polityczne trzęsienie ziemi w Rumunii. Premier Marcel Ciolacu podał się w poniedziałek do dymisji. Zapowiedział też wyjście Partii Socjaldemokratycznej (PSD) z rządu. Nagranie z jego rozmowy z dziennikarzami udostępniła agencja PAP. - Widzieliśmy głosowanie narodu rumuńskiego, co oznacza, iż koalicja rządząca nie ma mandatu, przynajmniej w swojej obecnej formie. Zaproponowałem moim kolegom opuszczenie koalicji rządzącej, co oznaczałoby moją rezygnację z funkcji premiera. Zamiast pozwolić, aby przyszły prezydent zastąpił mnie kimś innym, sam zrezygnowałem - przyznał premier Rumunii na spotkaniu z dziennikarzami. Decyzja ta została podjęta po nieudanym starcie kandydata koalicji rządzącej, Crina Antonescu, w pierwszej turze wyborów prezydenckich, w której zajął trzecie miejsce. Do drugiej tury, zaplanowanej na 18 maja, przeszli George Simion, lider skrajnie prawicowej partii AUR, oraz niezależny, proeuropejski burmistrz Bukaresztu, Nicușor Dan. W najbliższych dniach najważniejsze będzie obserwowanie, jak partie polityczne i społeczeństwo rumuńskie zareagują na te gorące wydarzenia.
Idź do oryginalnego materiału