Unia Europejska wprowadza twardy zakaz. Za pozostawienie w domu grożą dziesiątki tysięcy złotych rocznie

10 godzin temu

Bruksela podjęła decyzję, która może okazać się największym wstrząsem dla polskiego budownictwa mieszkaniowego od czasów transformacji ustrojowej. Nowa dyrektywa Unii Europejskiej dotycząca charakterystyki energetycznej budynków wprowadza bezprecedensowe wymagania, które w ciągu najbliższych piętnastu lat całkowicie wyeliminują wszystkie urządzenia grzewcze wykorzystujące paliwa kopalne z europejskich domów. Ta radykalna zmiana dotknie szczególnie dotkliwie polskie gospodarstwa domowe, z których setki tysięcy w ostatnich latach zainwestowały w nowoczesne kotły gazowe, często korzystając z rządowych programów wsparcia finansowego.

Fot. Warszawa w Pigułce

Unijni urzędnicy zaprojektowali wieloetapowy proces odchodzenia od ogrzewania gazowego, który rozpocznie się już w przyszłym roku i zakończy się całkowitym zakazem w dwa tysiące czterdziestym roku. Ten ambitny harmonogram nie pozostawia polskim rodzinom zbyt wiele czasu w przygotowanie się do kolejnej kosztownej modernizacji swoich systemów grzewczych, tym bardziej iż wiele z nich dopiero co zakończyło poprzednią wymianę starych pieców węglowych na kotły gazowe.

Już w dwa tysiące dwudziestym piątym roku nastąpi całkowite wstrzymanie wszelkiego publicznego wsparcia finansowego na zakup nowych pieców gazowych. Oznacza to definitywny koniec popularnego programu Czyste Powietrze w części dotyczącej kotłów gazowych, co pozostawi właścicieli domów bez pomocy państwa w finansowaniu tego typu inwestycji. Jedynym wyjątkiem będą systemy hybrydowe, które łączą kocioł gazowy z odnawialnymi źródłami energii, gdzie gaz ziemny pełni jedynie funkcję dodatkowego źródła ciepła w okresach szczytowego zapotrzebowania energetycznego.

W latach dwa tysiące dwudziesty siódmy do dwa tysiące dwudziesty ósmy wprowadzony zostanie nowy system handlu emisjami ETS2, który obejmie swoim zakresem sektor budownictwa mieszkaniowego i transport. Ten mechanizm finansowy drastycznie podniesie koszty wykorzystania wszystkich paliw kopalnych, w tym gazu ziemnego używanego do ogrzewania domów. Dostawcy paliw będą zmuszeni do zakupu uprawnień do emisji dwutlenku węgla na specjalnych aukcjach europejskich, a następnie będą przerzucać te dodatkowe koszty na swoich klientów poprzez wyższe ceny gazu.

Od dwa tysiące trzydziestego roku wszystkie nowo powstające budynki na terenie Unii Europejskiej będą musiały spełniać rygorystyczny standard zeroemisyjny. W praktyce oznacza to całkowity zakaz instalowania w nowych budynkach jakichkolwiek urządzeń grzewczych wykorzystujących paliwa kopalne, włączając w to najbardziej nowoczesne i efektywne kotły gazowe. Deweloperzy będą zmuszeni do projektowania domów i mieszkań wyłącznie z systemami ogrzewania opartymi na odnawialnych źródłach energii lub elektryczności.

Kulminacją tego procesu będzie rok dwa tysiące czterdziesty, kiedy wszystkie istniejące piece gazowe na terenie Unii Europejskiej będą musiały zostać wymienione na alternatywne, całkowicie bezemisyjne źródła ogrzewania. Ta decyzja, wynikająca bezpośrednio z unijnej dyrektywy w sprawie charakterystyki energetycznej budynków, ma na celu całkowite wyeliminowanie emisji dwutlenku węgla z sektora mieszkaniowego i osiągnięcie neutralności klimatycznej do połowy stulecia.

Finansowe konsekwencje wprowadzenia systemu ETS2 będą dramatyczne dla milionów polskich rodzin, które w tej chwili ogrzewają swoje domy gazem ziemnym. Początkowe opłaty za emisje dwutlenku węgla, szacowane na ponad pięćdziesiąt euro za tonę, mogą wzrosnąć do około dwustu dziesięciu euro w dwa tysiące trzydziestym pierwszym roku, choć prognozy Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami sugerują, iż w dłuższej perspektywie ceny powinny ustabilizować się na poziomie około stu euro za tonę.

Szczegółowe analizy przeprowadzone przez byłych urzędników rządowych ujawniają skalę dodatkowych obciążeń finansowych, które spadną na polskie gospodarstwa domowe. Rodziny ogrzewające swoje domy gazem ziemnym będą musiały przygotować się na dodatkowe koszty wynoszące sześć tysięcy trzysta trzydzieści osiem złotych w okresie od dwa tysiące dwudziestego siódmego do dwa tysiące trzydziestego roku, a do dwa tysiące trzydziestego piątego roku ta suma może wzrosnąć do dwudziestu czterech tysięcy osiemnastu złotych.

Gospodarstwa domowe, które przez cały czas korzystają z węgla do ogrzewania, znajdą się w jeszcze trudniejszej sytuacji finansowej. Dodatkowe koszty związane z systemem ETS2 mogą dla nich wynieść dziesięć tysięcy trzysta jedenaście złotych w latach dwa tysiące dwudziesty siódmy do dwa tysiące trzydziesty oraz trzydzieści dziewięć tysięcy siedemdziesiąt cztery złote do dwa tysiące trzydziestego piątego roku, co czyni ogrzewanie węglowe jeszcze mniej opłacalnym niż gazowe.

System ETS2 wpłynie również znacząco na ceny paliw używanych w transporcie, co dodatkowo obciąży budżety polskich rodzin. Prognozy wskazują, iż do dwa tysiące trzydziestego piątego roku cena oleju napędowego może wzrosnąć o jeden złoty sześćdziesiąt pięć groszy na litrze, benzyny o jeden złoty trzydzieści siedem groszy na litrze, a gazu LPG o dziewięćdziesiąt sześć groszy na litrze.

Szczególnie paradoksalna jest sytuacja setek tysięcy polskich rodzin, które w ostatnich latach skorzystały z rządowych programów zachęcających do wymiany starych pieców węglowych na nowoczesne kotły gazowe. Te gospodarstwa domowe, które dokonały tej inwestycji kierując się zarówno względami ekologicznymi, jak i finansowymi dzięki dostępnym dotacjom, teraz stoją przed perspektywą ponownej, jeszcze kosztowniejszej modernizacji swojego systemu grzewczego w kierunku rozwiązań całkowicie bezemisyjnych.

Problem ten dotyczy znacznej części polskiego społeczeństwa, ponieważ w ramach programu Czyste Powietrze tysiące polskich rodzin otrzymało wsparcie finansowe na wymianę starych, nieefektywnych pieców węglowych na nowoczesne kotły gazowe o wysokiej sprawności. Teraz te same gospodarstwa będą zmuszone do kolejnej transformacji energetycznej, która może okazać się jeszcze bardziej kosztowna i skomplikowana technicznie.

Rząd polski, zdając sobie sprawę z powagi sytuacji i potencjalnych problemów społecznych wynikających z wprowadzenia nowych regulacji, planuje wprowadzenie kompleksowych działań osłonowych. Wiceszef Ministerstwa Funduszy i Polityki Regionalnej Smerf Drwal zapowiedział, iż część tych działań będzie finansowana ze Społecznego Funduszu Klimatycznego, z którego Polska ma otrzymać około pięćdziesięciu miliardów złotych rozłożonych na kilka lat.

Jednak szczegóły dotyczące sposobu rozdysponowania tych środków oraz kryteria ich przyznawania pozostają niejasne. Nie wiadomo także, czy planowana kwota będzie wystarczająca do złagodzenia obciążeń finansowych dla wszystkich gospodarstw domowych, szczególnie tych o niższych dochodach, które mogą mieć największe problemy z finansowaniem kolejnej modernizacji systemu grzewczego.

Polski rząd prowadzi również intensywne negocjacje na forum europejskim, starając się uzyskać opóźnienie wprowadzenia systemu ETS2 o trzy lata. Takie opóźnienie dałoby polskim gospodarstwom domowym więcej czasu w przygotowanie się do zmian oraz pozwoliłoby rządowi na lepsze przygotowanie programów wsparcia finansowego i logistycznego dla obywateli przechodzących na bezemisyjne systemy ogrzewania.

Eksperci z dziedziny energetyki zalecają właścicielom domów, aby już przy obecnym planowaniu nowych instalacji grzewczych brali pod uwagę przyszłe wymogi unijne i inwestowali w technologie, które będą zgodne z długoterminowymi regulacjami. Systemy hybrydowe, które łączą różne źródła energii odnawialnej, przez cały czas mogą korzystać ze wsparcia finansowego i będą zgodne z przyszłymi regulacjami przynajmniej w okresie przejściowym.

Pompy ciepła są uznawane za jedno z najbardziej perspektywicznych rozwiązań długoterminowych, choć wiążą się z wysokimi kosztami początkowymi oraz często wymagają dodatkowych inwestycji w izolację termiczną budynku. Fotowoltaika w połączeniu z ogrzewaniem elektrycznym może oferować rozwiązanie, które uniezależni gospodarstwo domowe od zewnętrznych dostawców energii i chroni przed wahaniami cen paliw.

Systemy wykorzystujące biomasę, choć nie są całkowicie bezemisyjne, mogą stanowić rozwiązanie przejściowe, szczególnie w obszarach wiejskich, gdzie dostęp do innych alternatyw może być ograniczony. Jednak długoterminowa przyszłość tych technologii jest niepewna, ponieważ unijne regulacje mogą w przyszłości objąć również spalanie biomasy.

Wycofywanie pieców gazowych stanowi najważniejszy element szerszej strategii klimatycznej Unii Europejskiej, zawartej w pakiecie Fit for 55. Głównym celem tej polityki jest redukcja emisji dwutlenku węgla o co najmniej pięćdziesiąt pięć procent do dwa tysiące trzydziestego roku w porównaniu z poziomem z tysiąc dziewięćset dziewięćdziesiątego roku, a ostatecznie osiągnięcie pełnej neutralności klimatycznej do dwa tysiące pięćdziesiątego roku.

Ta ambitna polityka klimatyczna wywołuje zróżnicowane reakcje wśród państw członkowskich. Kraje zachodnie, które rozpoczęły transformację energetyczną wcześniej i dysponują większymi zasobami finansowymi, są generalnie bardziej pozytywnie nastawione do wprowadzanych zmian. Z kolei państwa Europy Środkowej i Wschodniej, gdzie transformacja energetyczna jest mniej zaawansowana, a gospodarstwa domowe mają niższe dochody, wyrażają obawy co do społecznych i ekonomicznych konsekwencji tak radykalnych zmian.

Niezależnie od politycznych dyskusji i negocjacji, jedno wydaje się pewne – era kotłów gazowych w Unii Europejskiej rzeczywiście dobiega końca, a polskie gospodarstwa domowe muszą rozpocząć przygotowania do tej fundamentalnej zmiany. Właściciele domów, którzy już teraz podejmą przemyślane decyzje dotyczące przyszłości swoich systemów grzewczych, będą w znacznie lepszej sytuacji niż ci, którzy będą zwlekać z modernizacją do ostatnich możliwych momentów.

Transformacja energetyczna sektora mieszkaniowego w Polsce będzie wymagała nie tylko znacznych inwestycji finansowych, ale również edukacji społeczeństwa, rozwoju odpowiednich kompetencji w branży budowlanej i instalacyjnej oraz stworzenia efektywnych mechanizmów wsparcia dla najuboższych gospodarstw domowych. Sukces tej transformacji będzie zależeć od zdolności państwa do zapewnienia sprawiedliwego przejścia, które nie pozostawi żadnej grupy społecznej w tyle.

Idź do oryginalnego materiału