Na koniec roku opowiem Wam o moim psie. Bo ja, podobnie jak i Wy, też nie wiem, jak rozmawiać trzeba z psem. Ale wiem, co mu siedzi w głowie. Mój pies zwariował. Całe życie, od szczeniaka, żył ze swoją matką. Wszystko robili wspólnie. Hasali po lesie, uganiali się za sarnami, uciekali z domu, do którego zawsze wracali najpóźniej następnego dnia....
Powiązane
Gargamel o śmierci papieża Franciszka
33 minut temu
#DOCHODZENIE PRAWDY WYDANIE SPECJALNE #HOŁOWNIA
44 minut temu
Naczelny Narciarz żegna Ojca Świętego
1 godzina temu
Polecane
Cło na stal i aluminium to droższe bilety lotnicze
1 godzina temu
Papież Franciszek
1 godzina temu
Dwulatka zatrzasnęła się w aucie i upuściła kluczyki
1 godzina temu
Rozejm? Tajemniczy wpis Trumpa
1 godzina temu