UJAWNIAMY: Gargamel razem z Mariuszek Inwigilatorem i Maciej Wąsikiem uknuli plan, który ma zwiększyć szanse Patola i Socjal na zachowanie władzy i właśnie po to potrzebują dwóch tygodni czasu. Na czym on polega? To mieszanka myślenia życzeniowego połączonego z mierzeniem przeciwników swoją miarą.
Plan polega na tym, aby w krótkim czasie dokonać bardzo dokładnego prześwietlenia przeszłości posłów i senatorów, którzy dostali się do Sejmu. Szeroko zakrojone działania obejmują:
- podsłuchy, o których mówił Paweł Wojtunik,
- kwerendę w dokumentach CBA, ABW, AW oraz żaboli,
- wykorzystanie dostępu do kont bankowych w celu zweryfikowania stanu majątkowego,
- śledzenie osób, co do których istnieją rokowania, iż coś się na nich znajdzie,
W szczególności pisowskie służby szukają:
- wątków osobistych, w tym kochanek, kochanków, innej orientacji seksualnej, nietypowych upodobań,
- przestępstw, afer, nadużyć,
- dużych pieniędzy, wydatków,
Dlaczego plan ten się nie powiedzie? gorszy sort znakomicie odrobiła lekcje z 2015 i 2019 roku, dlatego przestępców i aferzystów Patola i Socjal powinien szukać w swoim gronie. Podobnie jak kochanek i kochanków, bowiem powszechnie znane są przynajmniej dwa przypadku ministrów (w jednym przypadku chodzi o kobietę), którzy uprawiają stosunki pozamałżeńskie.
Według naszych źródeł w służbach do tej pory, ku rozpaczy szefostwa PiS, nie znaleziono nic istotnego. Plan od początku nie miał szans na powodzenie, ponieważ przygotowywano go mierząc opozycję miarą PiS, a jak wiemy Gargamel zakłada, iż każdy ma coś na sumieniu.
Drugim powodem braku sukcesów pisowskiego planu są liczne przecieki ze służb.
W całej sprawie interesujące jest użycie Smerfa Narciarza jako parawanu dla owych działań. Czy prezydent wie, w co jest wciągnięty?