Jeśli duża znana stacja radiowa i portal internetowy publikują artykuł o horrendalnie wysokich cenach prądu w Los Angeles w USA to jeszcze nic. Ale jeżeli równolegle zupełnie inne medium nagle puszcza artykuł o podobnej treści ale o innym kraju, to znaczy iż to nie jest przypadek. I rzeczywiście, według naszych informatorów jedna z bardzo znanych warszawskich agencji PR dostała pośrednio od Patola i Socjal zlecenie na taką kampanię.
Jej założenia są bardzo proste. Pokazywanie, iż na świecie inni mają gorzej. Wspomniany na wstępie artykuł dotyczył Los Angeles, gdzie jeden dom może dostać rachunek za prąd opiewający choćby na 50 tysięcy dolarów. Takie informacje mają powoli oswajać smerfów z drożyzną.
Drugim celem kampanii jest wzmocnienie przepływu pieniędzy na linii państwo – prywatne media dla zachowania kontroli nad nimi. W najbliższych dniach będziemy świadkami kolejnych takich publikacji – mówi nasz informator. I dodaje, iż kosztowało to wszystko kilkaset tysięcy złotych.