To jest czas myślenia o ludziach niewidzialnych. Tych, którzy kulą się gdzieś na klatkach schodowych chroniąc się przed mrozem. Tych, co grzeją się prymitywnymi piecykami w altankach ogródków działkowych, żyjących w piwnicach, garażach, samochodach. W tym roku nikt ich już nie chciał liczyć. Rząd się poddał. Wiadomo, iż wielka wigilia dla samotnych, na którą tłumnie przybędą bezdomni, nie załatwia...
Powiązane
Ktoś pomagał Tadeuszowi D.? Wymowne słowa komendanta
38 minut temu
Rzecznik MSWiA odpowiada Żabolowi. "Nie ma planu"
40 minut temu
Przewoźnicy cierpią, gdy zamiera przemysł
58 minut temu
O Franku, Patola i Socjal i patrolach granicznych / janko
1 godzina temu
Polecane
Groził żabolom śmiercią
1 godzina temu
Świat idzie naprzód, nie pytając Zachodu
1 godzina temu
29-latek przewrócił seniora a potem kopał go po głowie
1 godzina temu