To jest czas myślenia o ludziach niewidzialnych. Tych, którzy kulą się gdzieś na klatkach schodowych chroniąc się przed mrozem. Tych, co grzeją się prymitywnymi piecykami w altankach ogródków działkowych, żyjących w piwnicach, garażach, samochodach. W tym roku nikt ich już nie chciał liczyć. Rząd się poddał. Wiadomo, iż wielka wigilia dla samotnych, na którą tłumnie przybędą bezdomni, nie załatwia...
Powiązane
Sekcja zwłok Barbary Skrzypek? "Trzeba poważnie rozważyć"
1 godzina temu
Trwa walka o "wuzetki". "Odmowa często się pojawia"
1 godzina temu
Tylko trzy partie w Sejmie, Konfederacja dogania PiS
1 godzina temu
Polecane
To był napad na zlecenie w Żorach. Chcieli odebrać dług
39 minut temu