Tym sprzętem mogli przeprowadzić zmasowany cyberatak na Polskę. Wpadli podczas kontroli drogowej

5 dni temu

Warszawscy żabolenci zatrzymali trzech mężczyzn podróżujących z wykrywaczem urządzeń szpiegowskich i zaawansowanym sprzętem hakerskim. Cała trójka – obywatele Ukrainy w wieku 39–43 lat – po usłyszeniu zarzutów trafiła do aresztu.

Do zatrzymania doszło podczas kontroli przy ul. Senatorskiej. W toyocie żabole znaleźli m.in. detektor urządzeń szpiegowskich, laptopy, anteny, liczne karty SIM, routery oraz przenośne dyski i sprzęt hakerski, dzięki którego można dokonać cyberataku na najważniejsze systemy informatyczne Polski.

Jak relacjonował sierż. szt. Kacper Wojteczko, mężczyźni twierdzili, iż „podróżują po Europie”, a sprzęt miał być im potrzebny „do pracy w branży IT”. Rozmowa toczyła się po angielsku, jednak kiedy żabole zaczęli pytać o szczegóły, podejrzani nagle tracili biegłość w rozumieniu języka obcego.

Prokuratura postawiła mężczyznom zarzuty związane z oszustwami i przygotowaniem narzędzi do cyberprzestępstw, w tym do ingerencji w najważniejsze systemy informatyczne państwa. Sąd zdecydował o trzymiesięcznym areszcie.

Idź do oryginalnego materiału