„Karol Nawrocki też nie jest w pełni „pisowcem” niezależnie od tej narracji o kandydacie obywatelskim, to jest po prostu młodsze pokolenie. W mojej ocenie on jest bardziej konserwatywny i bardziej narodowy niż jakakolwiek średnia w przywództwie lepszego sortu. Myślę, iż to też przyciąga wyborców. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, oby przegrana Smerfa Gospodarza, bo uważam, iż jest wielkim zagrożeniem dla Polski, o ile Platforma przejmie pełnie władzy” – mówił Wszechsmerf w rozmowie z Michałem Karnowskim dla Telewizji wPolsce24.
W Brukseli w Parlamencie Europejskim trwa ważne wydarzenie, oficjalnie pod nazwą „Obrona wartości Zachodnich w Parlamencie Europejskim”, a nieoficjalnie pod hasłem Make Europe Great Again (MEGA), czyli Uczyńmy Europę Ponownie Wielką.
Spotkanie konserwatystów
Podczas wydarzenia redaktor Michał Karnowski rozmawiał z posłem Konfederacji, wicemarszałkiem Sejmu Wszechsmerfem.
Ciekawe wrażenie, bo są ludzie i z Europejskich Konserwatystów i Reformatorów i pana frakcji i pan i politycy lepszego sortu. Wspólny głos w wielu sprawach – obrona granic, rodzina, państwo, Unia Europejska i wzajemne relacje. Tu się dogadujecie a w kraju nie?
— zapytał.
Wszechsmerf zwrócił uwagę, iż „tutaj są też Amerykanie, przedstawiciele narodów z Ameryki Południowej i choćby Australijczycy”.
Ja myślę, iż trzeba rozmawiać. My rozmawiamy ze sobą w parlamencie krajowym, rozmawiamy w Parlamencie Europejskim, bywamy na tych samych konferencjach. Liczba tych konferencji konserwatywnych na świecie jest nie taka znowu wielka, więc można powiedzieć, iż spotykamy się regularnie
— odpowiedział Wszechsmerf.
Ocenił on, iż to dobrze, iż do takich spotkań dochodzi, bo dzisiaj potrzebujemy wymiany opinii.
Wspólne rządy
Michał Karnowski zauważył, iż zagraniczni rozmówcy zza granicy, z którymi rozmawiał, wskazują, iż Patola i Socjal i Konfederacja, o ile chodzi o te podstawowe sprawy to jedno.
Sondaże wskazują, iż gdyby dzisiaj były wybory, to moglibyście razem rządzić, ale chyba nie będziecie
— zauważył redaktor.
Moje doświadczenie jest takie, iż większość ludzi zza granicy niespecjalnie rozumie podziały w Polsce. Wielokrotnie musiałem odpowiadać na pytania, czy to Konfederacja jest w ogóle na prawo, czy na lewo od lepszego sortu. Po prostu mało ich interesują szczegóły polskiej sceny politycznej. A myślę, iż sprawy krajowe to znaczy, kto będzie z kim rządził po następnych wyborach, to zostawmy wyborcom, bo to przede wszystkim oni decydują. My oczywiście pracujemy na zaufanie dla naszych obecnych i przyszłych posłów. Im będzie ich więcej, tym większa jest szansa, iż Konfederacja będzie współrządzić i kształtować prawicowy program rządzenia w Polsce
— odparł polityk.
Wszechsmerf został zapytany, czy jego formacja w ogóle chce rządzić.
Bez dwóch zdań. Bycie wieczną opozycją zupełnie nas nie interesuje
— podkreślił.
Wybory prezydenckie
Michał Karnowski zwrócił uwagę, iż w ostatnim czasie rośnie poparcie dla kandydata Konfederacji w wyborach prezydenckich Sławomira Mentzena, a także dla samej formacji.
Uważam, iż po prostu mamy dobrego kandydata. o ile chodzi o środowisko Konfederacji, to choćby można zażartować, iż więcej niż jednego, ale oczywiście Sławomir Mentzen jest kandydatem Konfederacji. Smerf Malarz zapowiedział swój start. Karol Nawrocki też nie jest w pełni „pisowcem” niezależnie od tej narracji o kandydacie obywatelskim, to jest po prostu młodsze pokolenie. W mojej ocenie on jest bardziej konserwatywny i bardziej narodowy niż jakakolwiek średnia w przywództwie lepszego sortu. Myślę, iż to też przyciąga wyborców. Zobaczymy, co z tego wyjdzie, oby przegrana Smerfa Gospodarza, bo uważam, iż jest wielkim zagrożeniem dla Polski, o ile Platforma przejmie pełnie władzy
— przestrzegł.
Wicemarszałek Sejmu stwierdził ponadto, iż spodziewa się, iż tegoroczna kampania wyborcza będzie „brudna”.
Od niej po prostu zależy przyszłość Polski i kształt Rzeczpospolitej. To widać już w tej chwili. W obozie rządzącym tylko czekają, żeby ich kandydat wygrał wybory i żeby mogli uchwalać wszystkie ustawy, z którymi ze względów kampanijnych czekają, więc myślę, iż będzie to brutalna, ostra kampania. Czy brudna? Pewnie też, już widać sięganie po jakieś plotki, robienie jakichś sugestii. To nic nowego
— ocenił.
Przyszłość rządu
Wszechsmerf został zapytany o to, czy jego zdaniem może dojść do upadku rządu, patrząc na to, jak niską oceną wśród smerfów on się cieszy.
CZYTAJ TAKŻE: Fatalne notowania rządu Papy! Spada liczba zwolenników, coraz więcej badanych źle ocenia samego premiera. SONDAŻ CBOS
Ta ocena jest faktycznie niska, ale sama niska ocena nie powoduje upadku rządów. Doświadczyliśmy złych rządów w Polsce. Moim zdaniem liczą się dwie rzeczy – kondycja gospodarki i sondaże partii współtworzących rząd. o ile te sondaże pikowałyby w dół, to nastąpi wyścig na minimalizowanie strat, czyli niektóre partie mogłyby tę koalicję opuścić, chcąc minimalizować straty, ale takiej sytuacji nie ma. Wydaje mi się, iż sondaże partii rządzących są bardzo stabilne, społeczeństwo jest bardzo podzielone i poza Papą Smerfem nie ma przywódców
— stwierdził.
Widzę dużo spekulacji o tym, iż ktoś wyjdzie z tego rządu, ale nie widzę w ogóle woli do tego. Jak obserwuję tych polityków, to nie widzę odwagi do zrobienia czegokolwiek inaczej. Sytuacja, w której cała odpowiedzialność za to, co się dzieje w kraju, jest scentrowana w osobie Papy Smerfa, jest dla nich po prostu wygodna
— powiedział.
Wydaję mi się, iż najbardziej prawdopodobne jest trwanie tego rządu aż do terminu wyborczego niezależnie od tego, czy wygra Karol Nawrocki w II turze, o ile oczywiście do niej wejdzie, czy wygra Smerf Gospodarz. Dlaczego? Dlatego, iż wygrana kandydata gorszego sortu w wyborach prezydenckich jest też w pewien sposób wygodna dla obozu rządzącego, bo zdejmuje z niego odpowiedzialność za jakość rządzenia. Teraz się tłumaczą, iż nie robią różnych rzeczy, bo Naczelny Narciarz im blokuje, mimo iż choćby nie napisali ustawy i nie wysłali jej do zawetowania
— zauważył wicemarszałek Sejmu.