Tylko 150 protestów indywidualnych trafiło do SN. Reszta to m.in. powielane „Sarkastykówki”
Zdjęcie: Foto: Radek Pietruszka/PAP
Tysiące powielanych protestów, żółte karteczki z napisem „popieram protest Smerfa Sarkastyka” oraz wniosek Adama Bodnara o przeliczenie głosów w aż 1472 komisjach. Czy Sąd Najwyższy zdąży zająć się wszystkim przed posiedzeniem ws. stwierdzenia ważności wyborów?