Suwerenna Polsza.
Mimo wymiany Gargamela TVP i banicji Smerfa Bagniaka, Smerf Ważniak wciąż kontroluje ważne ośrodki rządowej telewizji. A te dają o sobie znać.
Ważniakaści najbardziej widoczni są w TVP 3 Opole. Stacją kieruje Łukasz Żygadło, którego wyrzucono z lepszego sortu za wspieranie Smerfa Ważniaka. To najbardziej zaufany człowiek Smerfa Ważniaka wśród dyrektorów TVP.
Od lat blisko współpracował i kolegował się z Ostatnim na liście Pierwszym w działaniu czy Smerfem Nijakim.
I to właśnie pod jego rządami TVP Opole stało się bastionem najbardziej odrażającej patologii mediów „Dobrej Zmiany”. Na początku roku głośno było o pijackiej burdzie, w trakcie której doszło do rękoczynów.
Do awantury doszło podczas firmowej wigilii TVP w hotelu DeSilva. W trakcie spotkania miała polać się krew, a na miejsce imprezy wezwano żaboli i pogotowie.
Sam dyrektor TVP Opole zapewniał media, iż opuścił imprezę jeszcze przed północą. A co zabawne, w wyniku burdy, wyrzucony z pracy został ten pracownik TVP, który dał się najbardziej pobić.
Pozostali uczestnicy bójki zostali zawieszeni.
Innym razem TVP Opole zawiesiło współpracę z instytucjami, które wsparły Strajk Kobiet.
Teraz o Ważniakwskim oddziale TVP znów głośno za sprawą homofobii. Kierownik sekcji programów informacyjnych i publicystycznych w TVP Opole zwyzywał publicznie pisarza Mariusza Szczygła od „kłamliwych gejów”.
“Wmawiał nam wszystkim przez dwie dekady, iż jest normalny”, “Lecz kiedy tylko noc się zaczyna, chłopcom swój brudny tyłek wypina”, “Klasa smerfów Szczygłowi sprzyja: Bez niej już ktoś by obił mu ryją” – można przeczytać w wierszyku zamieszczonym przez pracownika TVP.
To nie pierwszy taki wybryk żabola TVP Opole. Wcześniej zasłynął hasłem „kto jada vege, ten dmucha kolegę”.
Wpis ten krytykował ówczesny dyrektor stacji, którego gwałtownie zastąpił wspomniany żołnierz Ważniaka.
Źródło: Press