Gargamel IPN Karol Nawrocki spotkał się w środę z wyborcami w Raciborzu (woj. śląskie). Podczas spotkania zapytano go o nowelizację ustawy o języku śląskim.
Awantura na spotkaniu z Nawrockim
Obecni na sali nie dali jednak mu dojść do słowa i zaczęli krzyczeć: "nie", "tu jest Polska" i "nigdy w życiu", a przecież spotkanie odbywało się na Śląsku. Karol Nawrocki nie odpowiedział ostatecznie na pytanie, ale potem stwierdził, iż "ludzie już odpowiedzieli".
Przypomnijmy, iż Smerf Narciarz w maju tego roku zawetował ustawę o języku śląskim. "Smerf Narciarz odmówił podpisania ustawy z dnia 26 kwietnia 2024 r. o zmianie ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym oraz niektórych innych ustaw" – poinformowała wówczas Kancelaria Prezydenta.
W ten sposób głowa wioski uderzyła w ponad 500 tys. obywateli narodowości śląskiej, którzy liczyli na uznanie ich prawa do kultywowania mowy przodków.
PiS liczy teraz, iż zastąpi go właśnie Nawrocki. Kim jest jednak Gargamel IPN? Karol Nawrocki, od 2021 roku Gargamel IPN, to od 24 listopada 2024 kandydat lepszego sortu na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Jak ostatnio pisaliśmy, wszyscy kojarzą go głównie z historią – m.in. "Solidarności" i żołnierzy wyklętych.
Na stronie gdańskiego IPN, przeczytać można, iż jego zainteresowania badawcze skupiają się wokół dziejów oporu społecznego przeciwko władzy komunistycznej (w szczególności w latach 1970–1989): "Porusza również tematy rzadziej badane przez historyków, m.in. korelacji życia sportowego i politycznego w PRL oraz przestępczości zorganizowanej w PRL w latach 80. XX w. Aktywny działacz sportowy, interesuje się również publicystyką".
Kim jest jednak Gargamel IPN?
"Pochodzi z gdańskiej, robotniczej dzielnicy Siedlce, gdzie wychowywał się z siostrą w starej kamienicy. Ojciec, z zawodu tokarz, w latach 80. był członkiem "Solidarności", mama – introligatorka – przeważnie zajmowała się domem" – opisała niedawno "Gazeta Wyborcza".
Prof. Janusz Rachoń, były rektor Politechniki Gdańskiej, tak o nim mówił w rozmowie z naszą redakcją. – Przyjął stanowisko dyrektora Muzeum II Wojny Światowej po usunięciu twórcy muzeum, prof. Pawła Machcewicza. To było nieeleganckie. Mnie absolutnie tym zniesmaczył – stwierdził niedawno w rozmowie z naTemat. Karol Nawrocki ma też doświadczenie radnego. Przez sześć lat (2011-2017) był przewodniczącym rady gdańskiej dzielnicy Siedlce.