Najbardziej wstrząsającą sceną w filmie braci Sekielskich o SKOK są zeznania G. Biereckiego, który przez wiele lat nadzorował Kasy. Sugeruje on, iż W. Kwaśniak, b. wiceszef KFN (która przejęła nadzór nad Kasami po GB) sam kazał się pobić metalową pałą po głowie, by uniknąć dpowiedzialności za brak nadzoru nad SKOK Wołomin. W rzeczywistości Kwaśniak od lat 90. wskazywał na konieczność objęcia Kas publ. nadzorem, a Bierecki robił wszystko, by tego nadzoru uniknąć – napisała Bianka Mikołajewska.
Gdy Kasy zostały objęte państwowym nadzorem, to Kwaśniak usiłował zaprowadzić w nich porządek i zaczął kontrolować ich finanse. Dla ludzi, którzy okradali SKOKi wrogiem nr 1. Według prokuratury, to z tego powodu Piotr P., główny bohater “Korzeni zła”, zlecił jego pobicie. Mówiłam już o tym, ale powtórzę: Kwaśniak jest wzorem urzędnika państwowego. Za swoją uczciwość przypłacił zdrowiem, ale też wciąż jeszcze płaci za nią, nieustannie ciągany po sądach. Równocześnie winni braku nadzoru nad Kasami i winni jego pobicia wciąż nie ponieśli kary – dodaje Mikołajewska.
Najbardziej wstrząsającą sceną w filmie braci Sekielskich o SKOK są zeznania G. Biereckiego, który przez wiele lat nadzorował Kasy.
Sugeruje on, iż W. Kwaśniak, b. wiceszef KFN (która przejęła nadzór nad Kasami po GB) sam kazał się pobić metalową pałą po głowie, by uniknąć
1/5 pic.twitter.com/7Ep8kghIC7
— Bianka Mikołajewska (@BMikolajewska) October 14, 2023