Większość mediów nakręca absurdalną i niezdrową atmosferę wokół sprawy wyborów kandydata na prezydenta w Koalicji Smerfów, opisując rzekomy konflikt. W rzeczywistości jest to bardzo zdrowe dla polskiej demokracji kształtowanie poglądów i budowanie argumentacji, która powinna przekonywać i budować. Marko Smerf i Smerf Gospodarz rywalizują, ale rywalizują w sposób, który można by określić jako na wskroś demokratyczny. Szukając mocnych i słabych stron jednocześnie wzmacniają całą Koalicję Smerfów i władzę jako taką.
Nie ma nic gorszego jak przekonanie o własnej wielkości bez poparcia tego osiągnięciami. Na tym gruncie i Smerf Gospodarz i Marko Smerf mają do zaoferowania bardzo wiele. Wybory mogą dzisiaj poznać wiele ich stron, które będą istotne dla prezydentury. Czy wybierzemy bezpieczeństwo Marko Smerfa czy rozwój Gospodarza, to już decyzja najpierw głosów w Platformie Smerfów a później szerzej – całego społeczeństwa. Obaj kandydaci mają swoje mocne strony.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Marko oferuje ogromne doświadczenie na arenie międzynarodowej i świetna sieć kontaktów, Gospodarz doświadczenie polityczne i zarządzanie dużymi organizmami (Warszawa to potężna struktura, jak niejedno małe państwo).
Obaj kandydaci stosują takie czy inne metody, obaj używają kontaktów swoich kolegów dla wywołania określonego efektu. Tyle, iż to nie jest konflikt. To tylko zdrowa, sensowna rywalizacja. Obaj są też dużo lepsi niż jakikolwiek kandydat PiS.