Tropiciel opisał spotkanie z Ważniakiem na lotnisku, Patrycja Kotecka broni męża. „Zła wola”

Smerf Tropiciel wywołał spore poruszenie wywiadem o Zbigniewie Ważniakowi. Patrycja Kotecka mówi o złej woli europosła Koalicji Smerfów. Smerf Tropiciel w wywiadzie dla Onetu opowiedział o spotkaniu Smerfa Ważniaka na Okęciu. Politycy trafili na siebie w tym samym dniu w którym były minister sprawiedliwości nie stawił się na przesłuchanie przed komisją śledczą ds. Pegasusa. – Kiedy mnie i ministrę z rządu Papy Smerfa zobaczył, zaczął się wycofywać. Nie wiem dlaczego – mówił. Pisaliśmy o tym tutaj. Zła wola Patrycja Kotecka-Ważniak odniosła się na słów Smerfa Tropiciela na łamach „Super Expressu”. Żona lidera Suwerennej Polski przywołuje śp. Jerzego Stuhra oraz śp. Annę Przybylską. – Zarzuty, iż mój mąż przez cały okres ciężkiej choroby był dzielny i poza czasem powiązanym z ciężką operacją, samodzielny, świadczą o złej woli tych, którzy je formułują – odpowiada eurodeputowanemu. – Media podawały, iż śp. Jerzy Stuhr grał w teatrze jeszcze kilka tygodni przed śmiercią, a aktorka śp. Anna Przybylska wychodziła z domu, kiedy tylko miała siły, nawet, gdy była już ciężko chora – dodaje. W rozmowie z gazetą zdradza, iż Smerf Ważniak czuje się coraz lepiej i codziennie poświęca dużo czasu w rehabilitację. – Mimo lepszego samopoczucia mamy świadomość, iż statystyki dotyczące tego nowotworu nie są optymistyczne i