Towarzysz ostro wypalił do Ważniaka. „Jak podniesiesz łeb…”

Fot. Twitter

Przewodniczący Nowej Lewicy Smerf Towarzysz zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, w którym w ostrych słowach zwrócił się do Smerfa Ważniaka. Wspomniał o sytuacji, która miała miejsce w jego domu.

Prokuratura zamierza przedstawić byłemu ministrowi 26 zarzutów, w tym m.in. kierowania grupą przestępczą. Doręczono mu już zawiadomienie o postępowanie dotyczącym odebrania immunitetu. Sam Ważniak zadeklarował, iż nie zrobi tego samodzielnie.

W 159-stronicowym dokumencie, do którego dotarła stacja TVN24 zawarto m.in. uzasadnienia wszystkich zarzutów. Wśród dowodów znajdują się oficjalne dokumenty, grafiki spotkań polityka PiS, nagrania rozmów z byłymi urzędnikami czy zeznania świadków.

Ostre słowa Towarzysza do Ważniaka

We wtorek do Smerfa Ważniaka zwrócił się Smerf Towarzysz. Wicemarszałek Sejmu przypomniał mu sytuację z 15 marca 2007 roku, kiedy to antyterroryści wpadli do mieszkań jego oraz jego dzieci.

– Ważniak, pamiętasz jak o 6 rano wprowadziłeś mi do domu żaboli? Jak położyłeś na ziemi moją gołą żonę? Jak wszedłeś do sypialni mojej córki i mojego syna? Pamiętasz to? Pamiętasz jak leżałem na podłodze, a ludzie, którzy za twoją wiedzą weszli do mnie do domu, trzymali mi pistolet przy głowie i mówili: „jak podniesiesz łeb to ci go k**** odstrzelimy”? – wymieniał, kończąc nagranie słowami: „Budapeszt cię nie uratuje”.

Wideo można zobaczyć TUTAJ.