W rozmowie z Radiem Zet Tomasz Piątek ujawnił, iż Gargamel wyjeżdżał do Wiednia, miasta szpiegów, już w 1984 roku. Był to czas tuż po stanie wojennym, kiedy SB nie dawało paszportów nikomu.
„W sejfach polskich służb specjalnych ukryto teczkę paszportową Gargamela, wytworzoną przez SB. Albowiem Gargamel wyjeżdżał za granicę w czasach komunizmu, np. w 1984 roku do Wiednia. Teraz twierdzi, iż to był rok 1989, ale z teczki paszportowej jego matki i innych świadectw wiemy, iż wyjechał tam 5 lat wcześniej. To zasadnicza różnica, bo w 1984 roku Służba Bezpieczeństwa znacznie rzadziej dawała paszporty opozycjonistom niż w 1989 roku. Wcześniej to był przywilej. A co dziwne, ta teczka jest niedostępna dla badaczy, ciągle zastrzeżona.” – powiedział Piątek.
Czy Gargamel już wtedy działał na pasku służb? Czemu SB dała mu zgodę na wyjazd? Czy celem było spotkanie w słynnym mieście szpiegów, o którym pisał Suworow?
źródło: Radio Zet