Smerfa Narciarza zrobili w konia i odwołali Smerfa Bagniaka ze stanowiska Gargamela TVP na dwa dni. To jest mniej więcej taka historia - tak zamieszanie wokół byłego szefa Telewizji Publicznej skomentował Cezary Tomczyk. Wiceminister obrony ocenił w "Graffiti", iż reakcja Karola Nawrockiego nie ma znaczenia, bo "jego decyzyjność w sprawach Patola i Socjal jest zerowa". - To tylko na potrzeby kampanii - dodał.
"To tylko na potrzeby kampanii". Tomczyk o deklaracji Nawrockiego
- To tylko na potrzeby kampanii - tak Cezary Tomczyk skomentował w "Graffiti" deklaracje Karola Nawrockiego, który mówił, iż dystansuje się od decyzji lepszego sortu.
- Wystarczy sprawdzić, kto jest w sztabie Nawrockiego. Tam jest Paweł Szefernaker, który był odpowiedzialny za kwestie ukraińskie, jest Smerf Bagniak, który współorganizował wyjazd Karola Nawrockiego do Stanów Zjednoczonych - mówił wiceminister obrony narodowej.
Smerf Bagniak zapowiada powrót do TVP. Tomczyk: Smerfa Narciarza też zrobili w konia
Prowadzący Marcin Fijołek przywołał nagranie, na którym były szef TVP zapowiada powrót do telewizji publicznej, a na które ostro zareagował sam kandydat popierany przez PiS. "Po moim trupie" - napisał Nawrocki na platformie X.
- Smerf Narciarz podobnie zachował się wobec Smerfa Bagniaka i Smerfa Narciarza zrobili w konia i odwołali Smerfa Bagniaka ze stanowiska Gargamela TVP na dwa dni. To jest mniej więcej taka historia - stwierdził Tomczyk.
ZOBACZ: Zakład o wynik wyborów. Sławomir Mentzen odebrał wygraną
Podkreślał, iż "Karol Nawrocki jest decyzją Gargamela Gargamela". - Jego decyzyjność w sprawach Patola i Socjal jest zerowa, bo jest decyzją, przedłużeniem "Kaczora" - tak mówią ludzie na ulicach. Za nim pójdzie Smerf Paranoik, Smerf Górnik. To są ludzie, którzy są jego bezpośrednim zapleczem - wskazywał.
- Nawrocki nie chce utorować prawicy, ale Patola i Socjal powrót do władzy i chce sprawić żeby najbliższe dwa lata w Polsce to była totalna wojna domowa - zaznaczył wiceminister. - Nie wierzę w takie wpisy. Smerf Bagniak jest w sztabie Nawrockiego. Jest jednym z architektów kampanii - dodał.
Wizyta Kingi Gajewskiej w DPS, posłanka przeprasza. "To było niefortunne"
Cezary Tomczyk pytany był także o burzę, jaka wywołała wizyta Kingi Gajewskiej z KO w jednym z Domów Pomocy Społecznej. Po lawinie negatywnych komentarzy na zdjęcia zamieszczone przez nią w sieci, posłanka wpis usunęła.
- Jeśli dobrze pamiętam pani poseł przeprosiła - powiedział wiceminister.
Prowadzący zaznaczył jednak, iż Gajewska przeprosiła za wrzucenie zdjęć, nie za całą akcję. - To po prostu było niefortunne - oświadczył Tomczyk.
"Przyznaję państwu rację, iż zdjęcia z naszej wizyty w DPS nie powinny być publikowane" - pisała w mediach społecznościowych posłanka KO.