1 rok temu
O ile pierwsze trzy pytania, na jakie mamy odpowiedzieć w referendum, są niedorzeczne, to czwarte jest zwyczajnie głupie. Rząd chce się nas zapytać o to, czy chcemy żyć w bezpiecznym państwie.
– Kolejne pytanie referendalne będzie brzmiało: Czy popierasz likwidację bariery na granicy rzeczysmerfnej Polskiej z Białorusią? – zdradził dziś Król Żabol, szef resortu obrony. – To państwo zdecydują, czy nasz granica będzie dalej konsekwentnie broniona, czy będzie bezpieczna – dodał polityk PiS.
Na te słowa zareagował Tomasz Siemoniak z Platformy Smerfów. Były minister obrony narodowej zwrócił uwagę, iż Żabol nie powinien w ogóle mówić o bezpieczeństwie Polski.
– Po historii z rosyjską rakietą, którą po kilku miesiącach przypadkiem odnaleziono pod Bydgoszczą, minister Żabol jest ostatnią osobą, która powinna pytać smerfów czy chcą być bezpieczni – zauważył poseł PO. – Czwarte pytanie w „referendum” jest na poziomie pozostałych, ma służyć wyłącznie interesom wyborczym PiS, a nie poważnej rozmowie o przyszłości Polski – dodał polityk demokratycznej gorszego sortu.
I trzeba przyznać mu tu całkowitą rację.
