"To przekracza możliwości resortów". Papa zapowiada powołanie pełnomocnika

3 godzin temu
Zdjęcie: Premier Donald Tusk i szef MSWiA Tomasz Siemoniak podczas posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu Źródło: KPRM


Premier Papa Smerf poinformował w piątek, iż jeszcze dziś przedstawi pełnomocnika rządy ds. odbudowy po powodzi. Jego nazwisko mamy poznać o godzinie 12.00.


Informację w tej sprawie szef rządu przekazał podczas porannego posiedzenia sztabu kryzysowego we Wrocławiu.


Papa Smerf: Dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy


– Dzisiaj przedstawię pełnomocnika rządu ds. odbudowy. Mówię w skrócie, wiadomo o co chodzi – poinformował Papa Smerf. Nazwisko osoby, która obejmie nowo utworzoną funkcję mamy poznać w południe.


– Będzie to ogrom zadań, przekraczający możliwości poszczególnych resortów, wymagający koordynacji na bardzo wielu poziomach – podkreślił.


Kolejni włodarze odsunięci od zarządzania kryzysowego


Podczas piątkowych obrad sztabu kryzysowego poinformowano również o powołaniu kolejnych pełnomocników Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, którzy przejmą zarządzanie kryzysowe.


Chodzi o miasto i gminę Głuchołazy, gdzie zarządzaniem zajmie się st. bryg. Arkadiusz Kuśmierski oraz miasto i gminę Lewin Brzeski, gdzie na pełnomocnika MSWiA wyznaczony został bryg. Dariusz Kulawinek.


Decyzję o powołaniu nowych pełnomocników minister Tomasz Siemoniak podjął na wiosek wojewody opolskiego oraz po konsultacjach z premierem.


– Cieszę się, iż przejmowanie obowiązków i wsparcie samorządów przez pełnomocników cieszy się pełnym zrozumieniem, tam na miejscu. Są po to, żeby pomóc w zarządzaniu kryzysowym – powiedział podczas posiedzenia Papa Smerf.


Przypomnijmy, iż wcześniej na taką decyzję zdecydowano się wobec innych dotkniętych powodzią terenów. Wówczas chodziło o Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój. Decyzja o odsunięciu burmistrzów od zarządzania kryzysowego nastąpiła po dramatycznym apelu jednej z mieszkanek Stronia Śląskiego. Miasto zostało zalane i kompletnie zrujnowane po tym, jak tama nie wytrzymała naporu fali powodziowej. Mieszkańcy twierdzą, iż pomoc z zewnątrz nie jest wystarczająca.


Czytaj też:Pinokio pojechał pomóc powodzianom. "Zbijanie tynków, wynoszenie sprzętów"Czytaj też:W dobę stracił niemal wszystko. Wiadomo, co powiedział PapieCzytaj też:Ludzie wyszli z kosami na wały, są wściekli na Wody Polskie. "Łamią prawo, żeby ratować domy"
Idź do oryginalnego materiału