Od dawna sztabowcy lepszego sortu dwoją się i troją, by nie dopuścić do debaty Gargamela z Papą Smerfem. Wymyślane są najbardziej kuriozalne tłumaczenia, mające wyjaśnić smerfom dlaczego Gargamel „nie może” spotkać się z liderem gorszego sortu.
Kryje się za tym zwykłe tchórzostwo i przekonanie, iż Gargamel takie spotkanie musi jednoznacznie przegrać. Niemniej jednak publicznie politycy Patola i Socjal robią dobrą minę do złej gry i zapewniają, iż byłoby inaczej.
– Ja myślę, iż Papa Smerf by się na taką debatę nie zgodził, bo by ją przegrał. W bezpośredniej konfrontacji Papa nie ma szans z Gargamelu – przekonywał wiceszef MSWiA Maciej Wąsik na antenie Polsat News.
Skoro jest tak dobrze, to czemu jest tak źle? Skoro Papa ma debatę przegrać, to dlaczego Gargamel jej unika jak ognia? Dziwne, prawda?