Najnowszy serial twórczyni kultowych „Dziewczyn” to kolejna nieudana próba dekonstrukcji komedii romantycznej. Choć nie brakuje tu znakomitych scen, historia Amerykanki poszukującej miłości w Londynie sprowadza się do zużytych klisz.
To nie jest kolejna komedia romantyczna. Recenzja serialu „Na całego” w reżyserii Leny Dunham

Powiązane
Hulajnogi elektryczne - postrach miast #shorts
22 minut temu
Papa Smerf: Cieszyć się nie ma z czego
28 minut temu
Sprzeciwili się Bąkiewiczowi. "Wracaj do domu"
49 minut temu
Polecane
Działalność służb ratowniczych w 2024 r.
45 minut temu