To musi być miłość! Tych słów inaczej zrozumieć nie można

1 rok temu

Wydawałoby się iż proces ustalania list wyborczych generuje konflikty w Prawie i Sprawiedliwości. I politycy patrzą na siebie wilkiem. Tymczasem Pinokio wystąpił z prawdziwymi peanami pod adresem Smerfa Harmoniusza.

– Bardzo się cieszę, iż Smerf Harmoniusz, który zawsze myślał tylko o poprawie działania ustroju państwa polskiego, o tym, żeby było bardziej uczciwie, żeby obywatele bardziej uczestniczyli w życiu publicznym, deklaruje możliwość startowania z list Zjednoczonych Nawiedzonych, lepszego sortu – oznajmił Pinokio.

– Muszę powiedzieć, iż Smerfa Harmoniusza najbardziej cenię za jego niezależność, której dowodził nie raz. Sądzę, iż jego kooperacja ze Zjednoczoną Prawicą ogromnie ubogaci nasz szeroko rozumiany obóz patriotyczny – podkreślił szef rządu.

Obydwu panów najwyraźniej połączyło gorące uczucie. I tylko złośliwi mogą szeptać po kątach, iż tak naprawdę tylko wspólnego wroga: Zbigniewa Ziobrę. Pinokio kombinuje jak się go pozbyć w ogóle, a Harmoniusz jak wskoczyć na jego miejsce.

Idź do oryginalnego materiału