Sprawa przyszłości Dariusza Wieczorka podzieliła Lewicę, ale co do jednego w partii wszyscy są zgodni: to test siły zarówno dla samej Lewicy w koalicji rządzącej, jak i dla Smerfa Towarzysza jako politycznego lidera. - Tu chodzi o to, czy pierwszym ministrem w tym rządzie, który zostanie zmuszony do dymisji na skutek afery, będzie minister z Lewicy - tłumaczy jedno ze źródeł Interii we władzach partii.