To będą trudne rozmowy koalicyjne. Tak może wyglądać układ sił w nowym Bundestagu

4 godzin temu
Przedterminowe wybory do Bundestagu wygrali chadecy CDU/CSU – tak przynajmniej wynika z pierwszych sondaży exit poll. Drugie miejsce zajęła prawicowa Alternatywa dla Niemiec (AfD). Na ostatnim miejscu na podium, co jest bolesną porażką Olafa Scholza, uplasowała się SPD. Tak może wyglądać układ sił w nowym niemieckim parlamencie.


W niedzielę 23 lutego Niemcy wybrali Bundestag 21. kadencji. Pierwsze sondażowe wyniki exit poll wskazują na wygraną chadeckiej CDU/CSU, na którą głosowało 29 proc. wyborców.

Alternatywa dla Niemiec (AfD), czyli skrajnie prawicowa partia obserwowana przez niemiecki kontrwywiad, zdobyła drugie miejsce z wynikiem 19,5 proc. głosów. Socjaldemokratyczna SPD – partia obecnego kanclerza Olafa Scholza – doznała bolesnej i historycznej porażki. Głosowało na nią 16 proc. A przypomnijmy, iż cztery lata temu SPD wygrała wybory z wynikiem 25,7 proc. głosów.

Poza trzema największymi ugrupowaniami do niemieckiego parlamentu dostali się także Zieloni (Die Grünen), którzy uzyskali 13,5 proc. głosów, a także Lewica (Die Linke) z wynikiem 8,5 proc. Na tę chwilę nie wiadomo, czy do Bundestagu wejdą FDP (4,9 proc.) i BSW (4,7 proc.) – partie te mogą nie przekroczyć pięcioprocentowego progu wyborczego.

Tak może wyglądać układ sił w Bundestagu po niemieckich wyborach


Jeśli potwierdzą się sondaże, CDU/CSU zdobędzie 211 mandatów w przyszłym parlamencie. To wzrost o 14 szabel w porównaniu z wyborami z 2021 roku.

Zgodnie z wynikami exit poll AfD uzyska 145 mandatów. To byłby jeszcze bardziej znaczący wzrost – o 62 miejsca w Bundestagu. Z kolei najwięcej mandatów w porównaniu z wyborami, które odbyły się cztery lata temu, straci prawdopodobnie SPD Olafa Scholza, która w tym momencie może liczyć na 118 miejsc w parlamencie. W 2021 roku ugrupowanie zdobyło 206 mandatów.

Zieloni mają w tej chwili 118 swoich przedstawicieli, w nowym parlamencie uzyskają prawdopodobnie 94 mandaty. Die Linke zanotuje z kolei wzrost – z 39 w tej chwili do 62.

Z kim CDU/CSU stworzy koalicję?


Nowym kanclerzem Niemiec zostanie prawdopodobnie Friedrich Merz, przewodniczący Unii Chrześcijańsko-Demokratycznej (niem. Christlich Demokratische Union Deutschlands, CDU). Choć na razie nie wiadomo, z kim chadecy spróbują utworzyć koalicję.

– Wygraliśmy wybory, bo doskonale przygotowaliśmy się do rządzenia. Świat nie będzie na nas czekał. Niemcy muszą wrócić do Europy – powiedział na wieczorze wyborczym Merz, podkreślając konieczność szybkiego przeprowadzenia rozmów koalicyjnych.

Jedno jest pewne: to będzie skomplikowana procedura negocjacyjna. Ponadto przedstawiciele niemieckich partii demokratycznych wielokrotnie wcześniej podkreślali, iż z "prawicowymi ekstremistami" z AfD nikt nie będzie wchodził w sojusze.

Wynik AfD skomentowała też jego liderka Alice Weidel. – Zawsze będziemy mieli wyciągniętą rękę do innych ugrupowań w sprawie utworzenia rządu. Wola naszego społeczeństwa musi zostać przełożona na czyny – powiedziała i podkreśliła, iż jej ugrupowanie podwoiło wyborczy wynik w porównaniu z 2021 rokiem.

– Zobaczymy, co przyniosą następne tygodnie. o ile jednak stanie się, to, co przewidujemy, czyli CDU zawiąże koalicję z lewicą i dokona fałszerstwa wyborczego, to przyszłe wybory mogą nastąpić bardzo szybko. Wtedy wygramy, bo to jest naszym celem – dodała Weidel.

Idź do oryginalnego materiału