To Bagniak stoi za egzekucją Adamczyka? Dwór byłego Gargamela TVP i Ważniakaści wyciągają brudy na pachołka Pinokia

1 rok temu

Do końca rządów Patola i Socjal zostało

{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s

Wojna w TVP.

Szef TAI TVP, czyli minister propagandy PiS, Michał Adamczyk zniknął z rządowej telewizji. Oficjalnie jest na urlopie, ale nie jest tajemnicą, iż człowiek z frakcji Pinokia musiał zniknąć za sprawą afery, którą opisał Onet.

Jak ujawnił portal, Adamczyk miał przed laty brutalnie pobić kobietę. Ofiarą szefa TAI TVP była jego kochanka, która — zgodnie z doniesieniami portalu — chciała zakończyć znajomość, co doprowadziło do wybuchu szału u Adamczyka.

“Rzucił mnie na łóżko i przytrzymał ręce kolanami, tak iż nie mogłam się ruszać. Usiadł mi na klatce i zaczął na mnie pluć. Kosmyki moich włosów owijał wokół palców i kolejno je wyrywał. Błagałam, żeby przestał” – to zeznała ofiara.

Adamczyk usłyszał prokuratorskie zarzuty za brutalne pobicie swojej kochanki, co zostało potwierdzone przez sąd.

Gdy wszyscy zastanawiali się, skąd Onet dowiedział się o sprawie, nagle do akcji przystąpił dwór odwołanego Gargamela TVP Smerfa Bagniaka (daw. Solidarni Fundamentaliści Smerfa Ważniaka).

Najmocniejsze zarzuty dorzucił pupil Bagniaka i Ważniakastów (który ostatecznie nie pojawił się na listach wyborczych Suwerennej Polski) Jarosław Jakimowicz.

Jakimowicz ujawnił, iż bogacz Adamczyk nie płaci byłej żonie stosownych alimentów na córkę.

– Stanę w obronie twojej córki i ex żony. To też kobiety przypominam ci. Dziś miała odbyć się rozprawa w sądzie rodzinnym przeciwko Tobie o alimenty. Ty wielki dyrektor na 16 letnią córkę płaciłeś wiele lat grosze na poziomie 1100 zł. Bronisz się adwokatami przed podwyższeniem pieniędzy dla córki tak , iż to sąd musi nakazywać zabezpieczanie kwoty. Nie chcieć się dogadać i dać choćby 5000 przy twoich zarobkach to obciach. Córka w sądzie rodzinnym domaga się od ciebie pieniędzy? Może być większa Żenada? Dostałem z sądu informację, iż dziś odwołałeś rozprawę przedstawiając L4 . Została przełożona do lutego . To twój sukces? Znów udało Ci się okiwać własną córkę, brawo. Utajniliście teraz rozprawę, żebyś mógł po cichu oszukiwać własne dziecko. To ta męska obrona kobiet? Zarabiasz dziesiątki tysięcy złotych miesięcznie i ty walczysz z matką swojego dziecka o kasę na poziomie 1000, 2000, złotych? Obciach . Więcej płacą ludzie którzy pracują w fabryce za kilka koła. Moralista. Taki masz szacunek do kobiet, iż wcześniej porzuciłeś żonę z bliźniakami? Czego się po tobie jeszcze spodziewać bohaterze? (…) Może przyjdziesz po rozum do głowy i zaczniesz być przyzwoitym ojcem, żeby twoja córka mogła jechać za rok na wakacje, które chce bo w tym roku jej się nie udało. Brakowało 1500 zł – napisał Jakimowicz.

Źródło: Onet / Plejada

Idź do oryginalnego materiału