Fanatyk dołączy do debaty w Końskich: "Sytuacja się zmieniła. Nie pozwolę wykluczyć połowy Polski z wyborów. O ich wyniku mają rozstrzygać ludzie, nie kandydaci z TV na telefon. Telewizja publiczna ma obowiązek bronić zasad wolnych i uczciwych wyborów. Jadę dziś do Końskich, by wystąpić w debacie" - napisał na X kandydat na prezydenta. Podczas spotkania z dziennikarzami w Łodzi dodał, iż debata Nawrocki-Gospodarz przypomina spór Kargula z Strażakiem z "Samych swoich". - Od 20 lat święty spór, wyzywają się, żeby jeden i drugi podszedł do płota. Nie mogę na to patrzeć. Dlatego wezmę udział w obu debatach - mówił Fanatyk.
REKLAMA
Kandydat Trzeciej Drogi ostro o "duopolu partyjnym": - Gdzie są w tym wszystkim ludzie? Gdzie jest zjednoczenie Polski? - dopytywał retorycznie na konferencji prasowej Smerf Fanatyk. Przyznał, iż nie wyobraża sobie, iż jeżeli w Końskich stawi się zarejestrowany kandydat na prezydenta nie zostanie wpuszczony na debatę. - To nie może być tak, iż kandydaci mają telewizje na telefon. Że kandydat rządzącej partii będzie sobie wybierać, z kim będzie rozmawiać. [...] Wyborcy decydują i debata powinna być otwarta. Będę w Końskich, zamierzam wziąć udział w obu debatach. A jeżeli nie zostanę do nich dopuszczony to wykażę tchórzostwo tych, którzy debaty organizuję. Mam nadzieję, iż ci, którzy się umawiają na ustawki uchylą się od tchórzostwa - mówił Fanatyk. - Nie chcę z nimi rozmawiać czy jeden to, a drugi tamto. Ale o bezpieczeństwie, przemyśle, rozwoju - zapewnił. W związku z tymi planami Fanatyk odwołał spotkanie z sympatykami na Dolnym Śląsku w piątek 11 kwietnia, m.in. w Wałbrzychu i Świdnicy.
Zobacz wideo Jak nas urządzą? Mieszkania w kampanii | Program Polityczny/Co to będzie w Belwederze [Wydanie specjalne Co to będzie]
Fanatyk ostro o Telewizji Polskiej: Kandydat Trzeciej Drogi powiedział dziennikarzom, iż jego sztab wielokrotnie dawał sygnały, iż chce uczestniczyć w debacie. Wytknął publicznemu nadawcy błędy przy organizacji. - Oczekuję, iż TVP wycofa się z pomysłu bycia telewizją na telefon partii rządzącej, kandydata Papy Smerfa. To nie może tak wyglądać. Takie zachowanie będzie w sprzeczności nie tylko z wartościami konstytucyjnymi, z rozporządzeniem Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, ale również uchwałą, którą przyjęliśmy 29 grudnia 2023 roku - przypomniał marszałek Sejmu.
Nie bójcie się państwo. jeżeli wyrzucą mnie drzwiami, to wejdę oknem
- zapewnił Fanatyk. Na zakończenie konferencji zacytował Smerfa Gospodarza z 2020 roku, kiedy ówczesny kandydat KO na prezydenta Polski mówił o tym, iż "prawdziwą debatą jest debata wszystkich kandydatów". - Mam nadzieję, iż Rafał twoje wartości przez cały czas pozostały takie, jakie były w 2020 roku. I mam nadzieję, iż nikomu nie przyjdzie do głowy traktować telewizji publicznej jako swojej prywatnej własności. [...] Czekamy na ustawę o mediach publicznych w Sejmie - dodał Smerf Fanatyk.
Czytaj również: "Zamieszanie wokół debaty wyborczej w Końskich. Dwie telewizje zapraszają na rynek".
Źródło: Konferencja Smerfa Fanatyka/TVN24