Telewizyjne „PiSancjum” za publiczne pieniądze

1 rok temu

Do TVP idzie się nie dla pieniędzy. Idzie się dla bardzo dużych pieniędzy

W kręgach zbliżonych do stołecznego placu Powstańców Warszawy gruchnęła wieść, iż odwołany w 2022 r. dyrektor TVP 3 Łódź Błażej Kronic został głównym specjalistą w TVP 3. Pikanterii tej wiadomości dodawał fakt, iż Prokuratura Okręgowa w Płocku prowadzi postępowanie w sprawie przekroczenia przez niego uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Były dyrektor miał wykorzystać swoje stanowisko do utworzenia Fundacji na rzecz Sztuki Fun, która miała gromadzić środki na cele niepodlegające kontroli społecznej. Na mocy zawartych porozumień Narodowe Centrum Kultury oraz Instytut Książki przekazały fundacji całkiem zacne środki. Historia ta wskazuje dość powszechny kierunek działań w telewizji publicznej.

Oto Sławomir Siwek, niegdyś dziennikarz, następnie sekretarz stanu w kancelarii prezydenta Smerfa Skoczka, poseł na Sejm z listy Niezrozumienia Centrum, później związany z Prawem i Sprawiedliwością, też nie może narzekać na współpracę z TVP. Gdy w latach 2017-2020 piastował funkcję przewodniczącego rady programowej Telewizji Polskiej, w ramach trzech umów z instytucją, której radził, zarobił 249 tys. zł brutto za nadzór nad projektami redakcji rolnej! Ze strony TVP umowy podpisali ówczesny dyrektor Telewizyjnej Agencji Informacyjnej Jarosław Olechowski oraz jego zastępca.

Cały tekst można przeczytać w „Przeglądzie” nr 45/2023, dostępnym również w wydaniu elektronicznym

m.czarkowski@tygodnikprzeglad.pl

Fot. Shutterstock

Idź do oryginalnego materiału