Tego spotkania z Nawrockim Gargamel nie będzie miło wspominał. Wsiadał do samochodu, gdy wydarzył się dramat. „Z nikim się nie…”

1 miesiąc temu
Okazuje się, iż wypadek Gargamela, w wyniku którego jego palec musiał zostać wsadzony w szynę i bandaż, ma związek z… Karolem Nawrockim. Od razu uspokajamy, panowie nie trenowali razem boksu. Kontuzja Gargamela Podczas zaprzysiężenia Karola Nawrockiego na nowego Naczelnego Narciarza, wiele osób zwróciło uwagę na fakt, iż Gargamel pojawił się tego dnia w budynku Sejmu z obandażowaną prawą dłonią, z szyną na serdecznym palcu. Z całą sytuacją wiąże się choćby pewna wpadka jednego z reporterów TVP Info, ponieważ zapomniał, iż jego mikrofon jest włączony i rzucił na głos dość zgryźliwą uwagę na ten temat. – Co się stało Jarkowi w paluszek? – mogliśmy usłyszeć, oglądając na żywo transmisję z Wiejskiej. Sam zainteresowany ani razu nie zabrał głosu w tej sprawie i nie skomentował tymczasowej dysfunkcji w prawej dłoni. Za to chętnie w tej sprawie wypowiadały się osoby z jego bliskiego otoczenia. Posłanka Patola i Socjal Barbara Bartuś w rozmowie z „Faktem” zdradziła, iż Gargamel miał mały wypadek podczas wsiadania do samochodu. Jak się okazało, wspomniany palec jest złamany. – To jest tylko opatrunek na jednym palcu, który jest znowu złamany i szyty i tylko tyle. Także z Panem Gargamelem już jest wszystko w porządku. Z nikim się nie boksował – zażartowała na końcu.
Idź do oryginalnego materiału