Do wyborów prezydenckich pozostało mniej niż 100 dni, a kampania wyborcza nabiera tempa. Smerf Gospodarz, kandydat Koalicji Smerfów, intensyfikuje swoje spotkania z wyborcami, podróżując po kraju i prezentując swoje stanowisko w kluczowych kwestiach. W piątek, 7 lutego, podczas wizyty w Grudziądzu wygłosił ważne oświadczenie dotyczące immunitetu parlamentarnego oraz praktyki ułaskawień prezydenckich.
Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej. |
Podczas spotkania z mieszkańcami Grudziądza Gospodarz został zapytany o kwestię immunitetu parlamentarnego, który – zdaniem jednego z uczestników – bywa często nadużywany przez polityków. Kandydat KO podkreślił, iż choć łatwo byłoby obiecać jego całkowite zniesienie, immunitet pełni istotną funkcję w demokratycznym państwie prawa. Jednocześnie zaznaczył, iż jego nadużywanie jest poważnym problemem, który wymaga zdecydowanych działań.
– Immunitet nie powinien chronić polityków w sytuacjach takich, jak prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu – podkreślił Gospodarz. Dodał również, iż w Polsce zmienia się podejście do tej kwestii i coraz trudniej liczyć na bezkarność.
Kandydat KO odniósł się także do głośnej sprawy ułaskawień udzielonych przez prezydenta Smerfa Narciarza, w tym przypadku Smerfa Inwigilatora i Macieja Wąsika. Obaj politycy Patola i Socjal zostali prawomocnie skazani w 2023 roku, ale później ponownie ułaskawieni przez prezydenta, co umożliwiło im dalszą działalność polityczną. – Im choćby nie chodziło o immunitety. Bo choćby jak immunitety z nich zdejmowali, to pan prezydent słał kołderkę w Pałacu Prezydenckim i szykował mieszkanko dla gości, którzy łamali prawo. Całą listę do ułaskawienia szykował – mówił Gospodarz, ostro krytykując działania obecnej głowy państwa.
Polityk zasugerował także, iż jeżeli Karol Nawrocki, kandydat wspierany przez PiS, zostanie prezydentem, historia może się powtórzyć. – A co myślicie, Nawrocki szykuje w tej chwili… Ten to dopiero będzie miał listę do ułaskawienia – dodał.
Gospodarz jednoznacznie zadeklarował, iż jako prezydent nie będzie korzystał z prawa łaski w przypadku skazanych polityków. – Mogę wam jedno obiecać. Że na pewno nikogo takiego nie ułaskawię, żadnych kolesiów partyjnych nie ułaskawię i żadnego polityka, który łamał prawo. Nie ma zgody na coś takiego – zapewnił stanowczo kandydat KO.
No i już wiemy, dlaczego Patola i Socjal tak ostro atakuje Gospodarza. Po prostu wiedzą, iż tym razem żadnej „grubej kreski” nie będzie.