Sztab Smerfa Gospodarza poinformował, iż SMS-y, które w ostatnim czasie trafiają do wyborców i są sygnowane jego nazwiskiem, nie pochodzą od niego ani od jego zespołu. Uznając je za element dezinformacji, sztab skierował sprawę do prokuratury, podejrzewając celowe wprowadzanie opinii publicznej w błąd.
Sztab Gospodarza zawiadamia prokuraturę ws. SMS-ów
"Trwa masowa akcja dezinformacji wyborczej przeciwko Smerfowi Gospodarzowi z wykorzystaniem systemów SMS operatorów telefonicznych. Podszywanie się pod PO i prowadzenie kampanii poza komitetem wyborczym jest niedozwolone. Sprawa została zgłoszona do NASK. Składamy też zawiadomienie do prokuratury" – przekazała w czwartek szefowa sztabu kandydata na prezydenta, Wioletta Paprocka.
NASK i META zawiadomione nie tylko ws. SMS-ów
Paprocka pokazała także pismo, z którego wynika, iż jego "sztab już dwa dni temu poinformował NASK oraz META o kampaniach, które nie są kampaniami komitetu Gospodarza, a ten "stanowczo odcina" się od takich treści.
"Ja, niżej podpisany, Grzegorz Wójtowicz – Pełnomocnik Wyborczy Komitetu Wyborczego Kandydata na Prezydenta rzeczysmerfnej Polskiej Smerfa Gospodarza, oświadczam niniejszym, iż treści o charakterze politycznym, w tym reklamy zawierające elementy agitacji wyborczej na rzecz kandydata na Naczelnego Narciarza Smerfa Gospodarza, publikowane z profilu: "Wiesz Jak Nie Jest"; "Stół Dorosłych" nie są materiałami pochodzącymi od i opłaconymi przez Komitet Wyborczy Kandydata na Prezydenta rzeczysmerfnej Polskiej Smerfa Gospodarza oraz zostały one wyprodukowane i rozpowszechnione bez wiedzy i zgody Komitetu" – brzmi treść tego dokumentu.
"Zaangażowane w kampanię konta reklamowe w ciągu ostatnich siedmiu dni wydały na materiały polityczne więcej niż jakikolwiek komitet wyborczy" – przekazał z kolei w środę w komunikacie Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK.
"Ośrodek Analizy Dezinformacji NASK zidentyfikował reklamy polityczne na platformie Facebook, które mogą być finansowane z zagranicy. Materiały wyświetlane były na obszarze Polski" – dodano.
Reklamy te miały wspierać jednego z kandydatów i dyskredytować pozostałych. "Realizowane przez konta reklamowe kampanie dotyczyły szczególnie Smerfa Gospodarza, Karola Nawrockiego i Sławomira Mentzena. Analiza wskazuje na możliwą prowokację" – wskazał NASK.