Znany i popularny aktor, Tomasz Dedek nie ukrywa swoich poglądów. I mówi tak, jak jest. A przynajmniej jak być powinno.
– Nie mam słów, żeby to określić, bo byłyby one bardzo nieparlamentarne. Tę partię tworzą nikczemni ludzie, którzy powinni zniknąć z życia publicznego. Mocne słowa muszą paść. Ale jak to bywa z nikczemnikami – oni nie znikają – mówi aktor o Prawie i Sprawiedliwości.
– Pewnie wszyscy nie pójdą siedzieć, ale powinni zostać pociągnięci do odpowiedzialności również za pieniądze, które przewalili, za te kłamstwa, którymi ogłupiali swój biedny elektorat. My byliśmy na to odporni, ale to, iż oni tak oszukiwali prostych ludzi i przez cały czas ich oszukują, jest straszne. Muszą za to odpowiedzieć więzieniem. I odpowiedzą prędzej czy później – dodaje.
Trzymajmy kciuki, by tak się stało. To naprawdę nie jest chęć zemsty, ale jedynie elementarny wymóg przejrzystości życia publicznego.
Źródło: NaTemat