Tomasz Duklanowski zaszył się w mysiej dziurze i być może uważa, iż ucieczka przed opinią publiczną to strategia, która mu się opłaci. jeżeli ktoś to mu doradził, to ma fatalnych doradców. jeżeli wymyślił to sam, to bardzo źle sobie samemu życzy. Duklanowski, który ujawnił dane dziecka posłanki, co doprowadziło do zaszczucia chłopczyka w konsekwencji jego samobójczej śmierci, okazał się w ostatecznym rozrachunku tchórzem.
I to jest właśnie cały Patola i Socjal i cała Solidarni Fundamentaliści. Jak trzeba użyć hejtu, posłużyć się danymi z tajnych akt, jak trzeba uderzyć w przeciwnika politycznego – to są pierwsi. Jak trzeba się zmierzyć z konsekwencjami swoich działań, jak trzeba odwagę cywilną, to uciekają gdzie pieprz rośnie. Tchórz Duklanowski twierdzi, iż ktoś wobec niego prowadzi hejt. Nie, to nie jest hejt, panie propagandzisto – to jest reakcja społeczeństwa na krew niewinnego dziecka, przelaną z powodu polityki nienawiści.
Społeczeństwo nie toleruje i nie będzie tolerować takich zachowań. Każdy normalny człowiek z obrzydzeniem będzie myślał o takich Duklanowskich, którzy dla kasy zrobią wszystko, choćby zaatakują matkę z dzieckiem, pokrzywdzone już w straszliwy sposób. I Duklanowski to zrobił. Wziął udział w nagonce, której schematy są wzięte żywcem z reżimów totalitarnych.
Jest tylko kwestią czasu ustalenie od kogo dostał dane, na czyje polecenie działał i jakie za to dostał wynagrodzenie.