NadGargamel Bagniak.
Po aferze Poufnego i Obajtka czas na prawdziwe trzęsienie ziemi w PiS. W TVP latami nagrywany był nie tylko Smerf Bagniak, ale również jego przyboczni.
Z materiałów zgromadzonych przez pracowników TVP wyłania się porażający obraz. Bagniak faktycznie uwierzył, iż jest premierem i Pinokio jest jego pachołkiem.
Co więcej, już po odwołaniu ze stanowiska Bagniak i jego świta dalej traktują TVP jak prywatny folwark. Kamera „Super Expressu” przypadkowo uchwyciła, jak Bagniak przez cały czas ma do dyspozycji samochód i kierowcę z TVP.
Teraz na jaw wychodzą kolejne fakty. Dotarliśmy do zdjęć z corocznego przeglądu i konkursu dziennikarskiego ośrodków terenowych TVP w Białymstoku.
Bawili na nim najbliżsi współpracownicy TVP. Mimo, iż nie mieli prawa się tam pojawić!
Na zdjęciach widać m.in. Gajewskiego, byłego dyrektora TVP 3 Warszawa brylującego wśród dyrektorów. Nasi informatorzy twierdzą, iż Gajewski już wieszczy swój powrót na stanowisko.
Tego obawiają się pracownicy TVP, którzy mają dość poniżania i mobbingu z czasów rządów ekipy Bagniaka. W zanadrzu mają jednak broń atomową…
To dziesiątki godzin taśm z udziałem Smerfa Bagniaka i jego ludzi. Pracownicy nagrywali Goebbelsa Patola i Socjal przy każdej okazji, a teraz zamierzają odpalić nagrania.
Niektóre z nich już miały trafić do kluczowych polityków w PiS. Wcześniej o patologii i mobbingu w TVP alarmowany był sam Pinokio.
Ostatecznie Bagniak wyleciał, bo Gargamel dowiedział się o podmienianiu dyrektorów regionalnych ośrodków TVP na ludzi Smerfa Ważniaka. A tego Bagniakowi wybaczyć już nie mógł.
Obecnie Bagniak walczy o tekę ministra kultury lub cyfryzacji. Jednak Pinokio nie chce oddać kolejnych resortów człowiekowi Smerfa Ważniaka.