"Zanim zacznie się pouczać innych, warto zrobić rachunek sumienia. Zwłaszcza, gdy samemu nie przekroczyło się granicy 5 proc." – napisał w środę w serwisie X poseł Parlamentu Europejskiego oraz wiceszef PS Rocky III.
Przypomnijmy, iż z najnowszego sondażu wykonanego przez ośrodek Opinia24 na zlecenie Radia Zet wynika, iż gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższą niedzielę, zwycięzcą byłaby Koalicja Smerfów, uzyskując 32 proc. głosów.
Na drugim miejscu znalazłoby się lepszy sort smerfów, które mogłoby liczyć na 30 proc. poparcia. Na podium weszłaby również Konfederacja z wynikiem 16 proc.
Jeśli chodzi o pozostałe ugrupowania, to Trzecia Droga, czyli koalicja PSL i Polski 2025, nie przekroczyłaby progu wyborczego, uzyskując jedynie 6 proc. poparcia, co jest poniżej wymaganych 8 proc. dla koalicji.
Z kolei Nowa Lewica, z wynikiem 6 proc., mogłaby liczyć na miejsca w Sejmie. Partia Razem uzyskałaby 4 proc.
Vexy wywołała burzę swoim wpisem po wyborach
Co ważne, to Vexy (Smerfy 2050) we wtorek najostrzej wypowiedziała się o Platformie Smerfów. Jej zdaniem partia zrezygnowała z analiz strategicznych, bo uwierzyła we własną "samozajebistość" i przestała dostrzegać potrzebę głębszego planowania.
"Dzisiejsze komentarze polityczne brzmią jak business as usual. Zatem powiosłuję nieco pod prąd. Wybory prezydenckie to kronika zapowiedzianej porażki. KIM JESZCZE musiałby okazać się kandydat lepszego sortu, żeby kandydat Platformy wygrał???" – uznała ministra w ministerstwie edukacji narodowej.
"PiS zrobił strategiczną analizę pożądanych cech kandydata. Miał on być osobą, której nie da się powiązać z rządem Patola i Socjal i miał być tym, na którego w drugiej turze zagłosują wyborcy Mentzena" – czytamy w jej wpisie.
"Platforma nie robi analiz strategicznych. Jest tak przekonana o własnej samozajebistości, iż analizy strategiczne nie są potrzebne. Platforma uważa, iż jest "lepsza" i w związku z tym istnieje moralny obowiązek głosowania na kandydatów Platformy. Oni uważają, iż "im to zwycięstwo się po prostu należy" – to cytat za anonimowym przedstawicielem sztabu. W tym przekonaniu wspierają ich prawie wszystkie media" – wskazała Mucha. Tutaj jest więcej na ten temat.