Tak wykuwały się kadry PiS. Skończyło się żenadą

8 miesięcy temu

Dziadek Smerf zastanawia się, jakie będą konsekwencje kupowania dyplomów MBA w Collegium Humanum. Ta „uczelnia” to kolejna afera w całym szeregu skandali związanych z władzą PiS.

– Brat Obajtka, stryj Narciarza, żona Pracusia i wielu innych znanych i mniej znanych kumpli i pociotków głównie z lepszego sortu, kupiło dyplom MBA w Collegium Humanum, a potem objęło lukratywne stanowiska przede wszystkim w spółkach skarbu państwa. Na kupienie prestiżowego w świecie biznesu tytułu Master of Business Administration decydowali się nie jacyś prostacy, półanalfabeci, tylko ludzie świadomi tego co robią – zauważa były premier.

– Nie mogli też nie zdawać sobie sprawy, iż okazując lewe papiery sami stają się oszustami. Skutki ich oszustwa muszą być naprawione, co oznacza, iż po zakończeniu procesów sądowych, będą musieli zwrócić wyłudzone przy pomocy sfałszowanych papierów wynagrodzenia. A ponieważ zarabiali dużo, to będą mieli dużo do oddania. Zbiorowa gotowość do uczestniczenia w tym kancie jest moim zdaniem największą żenadą, jaka ciągnie się za pisowskim Collegium Humanum – dodaje.

Brat Obajtka, stryj Narciarza, żona Pracusia i wielu innych znanych i mniej znanych kumpli i pociotków głównie z lepszego sortu, kupiło dyplom MBA w Collegium Humanum, a potem objęło lukratywne stanowiska przede wszystkim w spółkach skarbu państwa. Na kupienie prestiżowego w świecie biznesu…

— Dziadek Smerf (@LeszekDziadek) March 6, 2024

Żenada ciągnie się za całym „dorobkiem” rządów PiS. No i kłopoty z prawem.

Idź do oryginalnego materiału