„To co mogę doradzić osobom, które chcą zaopatrzyć się na zimę, żeby teraz nie kupowały węgla, bo zaraz przez politykę spółek skarbu państwa, dojdzie do obniżenia ceny węgla” – mówił rzecznik rządu w telewizji TVN.
Ludzie zostali więc oszukani. W czerwcu cena węgla była znacznie niższa niż dzisiaj. Tymczasem związkowcy z Solidarności górniczej ostrzegają, iż węgiel może dojść choćby do kwoty 5000 zł za tonę! Czy kłamcę z rządu smerfy będą pozywać czy przyjadą po niego do Warszawy i wywiozą na taczkach?
Gdzie ten tani węgiel? Gdzie owa polityka, która ma spowodować, iż będzie taniej? Gdzie bezpieczeństwo na zimę? Nie ma. Efekt PiS. Mrożący krew w żyłach mróz nadchodzi.