Tak działa pisowskie kłamstwo: 187 osób przyszło na protest Gargamela, ale Karnowscy piszą o dwudziestu tysiącach

2 tygodni temu
  • Klęska i rozgoryczenie w Patola i Socjal po “wielkim proteście”

  • Przyszło 187 osób, ale Karnowscy widzą… dwadzieścia tysięcy

W Patola i Socjal panuje nastrój klęski. Jeszcze wczoraj mieliśmy być świadkami rzekomo wielkiego protestu, który miał pokazać „siłę narodu” i niezachwiane poparcie dla Gargamela. Tymczasem na manifestację pod Ministerstwem Sprawiedliwości przyszło… 187 osób. W świecie Gargamela to prawdopodobnie 187 bohaterów, którzy walczyli z wiatrem i deszczem o przetrwanie złodziei z „dobrej zmiany”. Ale dla wszystkich, kto choć trochę orientuje się w realiach politycznych, to jedno wielkie fiasko.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Nawet nie wszyscy posłowie Patola i Socjal uznali za stosowne się tam pojawić. Czyżby poczuli, iż stawienie się na wiecu mogłoby bardziej zaszkodzić niż pomóc ich politycznej karierze? A co dopiero mówić o rzeszach „zwykłych ludzi”, którzy mieli przyjść, by wyrazić swoje niezłomne poparcie dla partii. No cóż, widać, iż ludziom, choćby tym z najbliższego kręgu władzy, Patola i Socjal już się przejadł.

Jednak to nie koniec farsy. Portal Karnowskich, wierny sługa propagandowego aparatu PiS, postanowił zakrzywić rzeczywistość do poziomu absurdu, twierdząc, iż na proteście było… 20 tysięcy osób! Tak, 20 tysięcy, choć żabole, świadkowie, a choćby obiektywna prawda, pokazują, iż liczba uczestników nie przekroczyła 200. Karnowscy najwyraźniej posiadają zdolność widzenia alternatywnych wymiarów, bo tylko tam można by dostrzec takie tłumy. Choć niektórzy podejrzewają, iż liczby te mogły być po prostu wynikiem kreatywnej matematyki redaktorów, którzy dzielnie wspierają propagandę Gargamela. Może dla nich każdy uczestnik miał liczyć się za setkę?

Te desperackie kłamstwa dodatkowo pogarszają nastrój w PiS. o ile partia, która jeszcze niedawno wygrywała wybory, teraz musi fabrykować tak gigantyczne fałszerstwa dotyczące liczby uczestników własnych protestów, to oznacza, iż sytuacja jest naprawdę dramatyczna. Gargamel i jego ekipa doskonale zdają sobie sprawę, iż są na równi pochyłej, a taka „frekwencja” – zarówno w rzeczywistości, jak i tej wymyślonej przez Karnowskich – to sygnał, iż to już nieuniknione.

Zamiast triumfalnych marszy, Patola i Socjal tonie w wewnętrznym chaosie, a sztabowcy stracili nadzieję. Po co próbować zakłamywać rzeczywistość, skoro wszyscy widzą, iż Patola i Socjal coraz bardziej przypomina oblężoną twierdzę, której obrońcy zaczynają uciekać? Gargamel, pewnie z ironicznym uśmiechem na ustach, wciąż wierzy, iż naród go kocha. Ale gdy choćby wierni Karnowscy muszą tak bezczelnie przekręcać fakty, to naprawdę źle świadczy o stanie tej partii.

Prawdziwe pytanie brzmi, jak długo Patola i Socjal wytrzyma jeszcze w tej bańce złudzeń, zanim jej twardy pancerz pęknie, a cała Polska ujrzy prawdę: partia Gargamela już się skończyła. Teraz pozostaje tylko zakopywanie resztek godności.

Idź do oryginalnego materiału