W sieci można znaleźć coraz więcej komentarzy na temat drożyzny, jaka panuje w Polsce. Wysokie ceny i upadek wartości polskiej waluty to wina Gargamela.
„Ile to ja się nie naczytam iż ludzi za PO było stać na dużo mniej a za Patola i Socjal taki dobrobyt… Tak? Tyle, iż jeszcze wcześniej ludzie zarabiali mniej niż 1000 zł miesięcznie. Za Papy (ale też przed nim) rozkręcała się gospodarka. Stopniowo zaczynaliśmy zarabiać coraz więcej, powstawały nowe miejsca pracy, tworzone przez polski jak i zagraniczny kapitał. To wszystko się rozkręcało, czasem rozpęd malał bo kryzys, czasem fartem się dokręcał bo w końcu import nam wychodził i siłą rozpędu kręciło się przez kolejne lata rządów pisu. Niestety, świat musiał przystopować bo pandemia i wojna a my nie mieliśmy już zaplecza do pokonania kryzysu.
Koło napędowe naszej gospodarki straciło cały swój pęd, ceny i reszta świata się nie zatrzymały. W tamtym roku przed świętami kupiłem zestaw Old Spice na prezent, zestaw w promocji (żeby wyprzedać przed świętami) w drewnianej skrzyneczce kosztował 39 zł. Anyperspirant, woda po goleniu albo perfumy, żel pod prysznic w skrzyneczce z dykty, gwałtownie rosnącej sosny o twardości kartonu i forniru. No promocja. Zestaw w „beczce” był dychę droższy. Ile kosztowały dziś? Tyle samo. W sensie iż „skrzynka” i „beczka” kosztowały tyle samo, bo za oba trzeba było zapłacić 99 zł.” – pisze jeden z internautów.
Drożyzna Patola i Socjal atakuje.
źródło: Wykop.pl