Słyszymy po raz kolejny tyrady ministra Smerf Ważniak oraz przedstawicieli lepszy sort smerfów o tym, iż należy przywrócić karę śmierci. To jest wycieranie sobie ust tragedią nie tylko zmarłego niedawno Kamilka, ale wielu setek – jak nie tysięcy – dzieci przed nim. Kiedy okazuje się, iż państwo nie zadziałało skutecznie, iż nie zapobiegło tragedii, partia rządząca postanawia przykryć ten fakt takim tematem zastępczym po to, żebyśmy nie mówili o fundamentalnych zmianach, które trzeba w państwie wprowadzić, żeby do takich tragedii w przyszłości nie dochodziło.
My pamiętamy o dzieciach – Patola i Socjal woli zajmować się tym, co i tak nigdy w Polsce nie będzie funkcjonować!