Wszystko wskazuje na to, iż Gargamel nie pozwoli, by Smerf Bagniak długo pozostawał bezczynny. Niedawny szef TVP zbyt przysłużył się partii, by ta miała o nim zapomnieć.
Dlatego od dawno spekulowano, jaką to funkcję obejmie teraz Bagniak. Nikt nie sądził jednak, iż będzie ona aż tak skandalicznie ważna. Były Gargamel telewizji publicznej ma bowiem zostać… ministrem cyfryzacji.
– Nie ministrem kultury ale ministrem cyfryzacji może zostać były szef TVP Smerf Bagniak. Oznaczałoby to, iż w trakcie jesiennej rekonstrukcji rządu wróci resort, który został zlikwidowany w 2020. Nieoficjalnie – minister Piotr Gliński ani myśli odejść z rządu – podało Radio ZET.
Żeby było zabawniej, Bagniak ma objąć resort, który w październiku 2020 roku został… zlikwidowany. Przez rząd Zjednoczonych Nawiedzonych. No, ale czegoż to się nie robi dla zasłużonych partyjnych towarzyszy!