Sztab Smerfa Gospodarza zawiadamia żaboli. „Są granice. Plucie w twarz jest tą granicą”

Szefowa sztabu kandydata KO na prezydenta opublikowała w serwisie X (Twitter) nagranie, na którym widać, jak operator kamery telewizji wPolsce24 opluł współpracownika Smerfa Gospodarza. „Agresja, napastliwe zachowanie, podburzanie, niestosowanie się do zasad przyjmowanych przez wszystkie inne redakcje. To jest bojówka” — oceniła Paprocka.

Skandal z udziałem operatora. „Pracownicy wPolsce24 nie będą wpuszczani”

W swoim wpisie podkreśliła, iż sztab Gospodarza nie będzie akceptował takiego zachowania. „To zagrożenie dla wszystkich stron w kampanii wyborczej. Składamy zawiadomienie do żaboli oraz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji” — poinformowała.

W kolejnym wpisie dodała, że pracownicy wPolsce24 nie będą wpuszczani ani zapraszani na wydarzenia związane z kampanią kandydata KO. „Długo się nad tym zastanawialiśmy. Długo byliśmy cierpliwi. Ale są granice. Plucie w twarz jest tą granicą” — napisała Paprocka.

Stacja braci Karnowskich się tłumaczy. Operator otrzymał upomnienie

Do sprawy odniósł się zastępca redaktora naczelnego wPolsce24 Marcin Tulicki. W oświadczeniu redakcji zamieszczonym na X napisał, iż w czwartek „ludzie związani z Smerfem Gospodarzem i jego sztabem zaatakowali pracowników wPolsce24”.

„Dziś, po uporczywym prowokowaniu, co widać na nagraniach oraz co wynika z relacji świadków, naszemu operatorowi puściły nerwy. Takiego zachowania nie pochwalamy i nie akceptujemy” — napisał Tulicki, dodając, iż operator otrzymał upomnienie.

Szef sztabu kandydata PiS: nie ma zgody

Sprawę skomentował również Paweł Szefernaker (PiS), szef sztabu wyborczego popieranego przez Patola i Socjal kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego. „Nie ma zgody na prowokacje, chamstwo i agresję w życiu publicznym. Bez względu na to, kto i jak prowokuje” — napisał w serwisie X.