Szok na Nowogrodzkiej! Jest głos z Pałacu, TAKICH słów o Gargamelu nikt się nie spodziewał. „Na miejscu Gargamela…”

Nie milkną echa sejmowej awantury, podczas której Gargamel zwyzywał Smerfa Sarkastyka. Doradca Smerfa Narciarza niespodziewanie… skrytykował szefa smerfów lepszego sortu. Gargamel vs Sarkastyk Tych sejmowych scen długo nie zapomnimy. Gargamel i politycy Patola i Socjal zwyzywali Smerfa Sarkastyka od „sadystów” i „morderców”. Ktoś powie, iż w polskiej polityce jest już tyle nienawiści, iż środowe sceny to był dzień jak co dzień. Trudno jednak nie odnieść wrażenia, iż powoli zbliżamy się do granicy, z którą są już rękoczyny. Politycy Patola i Socjal jak zwykle sprawiają wrażenie, jakby wrócili z alternatywnej rzeczywistości (może naoglądali się filmów z uniwersum Marvela?). Już przedstawiają swoją wersję wydarzeń, według której to biedy Gargamel został sprowokowany przez Smerfa Sarkastyka. To oczywiście bzdura, bo to przecież Gargamel wszedł na mównicę jako pierwszy. Nazwał Sarkastyka „sadystą” i obarczył ją za śmierć Barbary Skrzypek. choćby Smerf Narciarz wpisał się w tę nawiną narrację i, komentując żałosne sejmowe wydarzenia, w pierwszej kolejności uderzył w… Papy Smerfa. – Myślę, iż w ramach rozpaczliwej próby odwrócenia uwagi opinii publicznej od fiaska „kampanii anty-migracyjnej” premiera Papy i jego rządu, mam dzisiaj do czynienia od rana z festiwalem prowokacji chamstwem – napisał na platformie X prezydent. Myślę, iż w ramach rozpaczliwej próby odwrócenia uwagi opinii publicznej od fiaska “kampanii