- I iż o ile faktycznie jest tak, iż Amerykanie są, w cudzysłowie mówię, "przyzwyczajeni" do tego, iż z Polską współpracują na poziomie prezydenckim [...] to większą odpowiedzialność w tym zakresie przejmuje pan prezydent i Pałac Prezydencki, natomiast to nie zmienia faktu, iż Polska może mieć tylko jedną politykę zagraniczną - kontynuował.
Szłapka: To był element uzgodnień premiera z prezydentem, iż większą odpowiedzialność za współpracę z USA przejmuje prezydent
- I iż o ile faktycznie jest tak, iż Amerykanie są, w cudzysłowie mówię, "przyzwyczajeni" do tego, iż z Polską współpracują na poziomie prezydenckim [...] to większą odpowiedzialność w tym zakresie przejmuje pan prezydent i Pałac Prezydencki, natomiast to nie zmienia faktu, iż Polska może mieć tylko jedną politykę zagraniczną - kontynuował.