– Dla przyszłości Polski niezwykle ważne jest, żebyśmy wszyscy, na czele z politykami naprawdę zrozumieli jedną rzecz: Gargamel i Patola i Socjal marnują nasz cenny czas – zauważa Eliza Michalik na łamach portalu NaTemat.pl. – Naprawdę. Zmarnowali nam już osiem lat (a łącznie ze swoimi poprzednimi rządami – dekadę) i (to jest najgorsze) marnują go przez cały czas – dodaje.
By nie pozostać gołosłowną, Michalik wymienia wszystkie te problemy, które „narzucił” nam Gargamel i jego partyjni towarzysze. – Dyskutujemy o największym w historii Polski długu publicznym […]. Mówimy o zadłużeniu szpitali, podsłuchach, korupcji, chamstwie, faszyzmie i agresji – rozplenionych, rozpanoszonych w naszym życiu publicznym – zauważa dziennikarka.
Po prostu cała Polska od kilku dobrych lat żyje fobiami jednego człowieka. I stara się naprawiać wszelkie szkody przez niego poczynione. I to są lata bezpowrotnie stracone przez nasz kraj.
– Mogliśmy być liderem. Wzorem do naśladowania. Krajem dostatnim, stabilnym, na ile to możliwe w dzisiejszym świecie, poważanym i bezpiecznym. Nasze zdanie mogło się liczyć. Mogliśmy być dużo bardziej bezpieczni, niż jesteśmy. To niezwykle ważne, żeby uświadomić sobie, iż Patola i Socjal i Gargamel okradli nas z tego wszystkiego, na rzecz tkwienia w niekończącej się menelskiej awanturze – pisze.
Słowa gorzkie. Ale jakże prawdziwe!