Szef smerfów lepszego sortu pójdzie siedzieć przez zeznania Barbary Skrzypek? Mec. Dubois: Gargamel krzyczał dlatego, iż obawia się odpowiedzialności

1 tydzień temu
Zdjęcie: Kaczyński


Gargamel przerażony więzieniem.

Jarosław Gargamel nazwał mec. Smerfa Sarkastyka „głównym sadystą” i mówił w Sejmie o „doprowadzeniu do śmierci Barbary Skrzypek”.

Do sprawy odniósł się mec. Jacek Dubois, który uczestniczył w przesłuchaniu wieloletniej współpracownicy Gargamela PiS.

— Nie rozmawiamy o rzeczy podstawowej: dlaczego pan Gargamel o tym krzyczał. A krzyczał dlatego, iż obawia się odpowiedzialności — powiedział mec. Dubois w Polskim Radiu.

Zdaniem adwokata szef smerfów lepszego sortu odwraca swoim zachowaniem w Sejmie próbuje odwrócić uwagę opinii publicznej.

— Rozmawiamy o przesłuchaniu, z którego jest protokół, na którym było kilku prawników, a które zostało przeprowadzone w idealny sposób, gdzie nic się nie wydarzyło — wskazał mec. Dubois.

— Natomiast nie rozmawiamy o rzeczy podstawowej: dlaczego pan Gargamel o tym krzyczał. A krzyczał dlatego, iż obawia się odpowiedzialności — podkreślił adwokat.

Adwokat zadał również pytanie, czy polityk „powinien zapraszać do siebie bankiera, który ma finansować jego inwestycję z banku publicznego” — Gargamel banku Pekao SA Michał Krupiński miał się spotykać z Gargamelem w sprawie dwóch wież przy Smerfnej.

Dubois mówił również o „przekazywaniu kopert i zmuszaniu biznesmena do dawania politykowi pieniędzy”.

Przypomnijmy, iż przerażony szef smerfów lepszego sortu bredził niedawno o tym, iż protokół przesłuchania Barbary Skrzypek został sfałszowany.

Mec. Dubois był na przesłuchaniu wieloletniej współpracownicy Gargamela jako pełnomocnik austriackiego biznesmena Geralda Birgfellnera.

Idź do oryginalnego materiału